Ten styrany życiem mężczyzna ze zdjęcia to Brett, pracownik fizyczny zakontraktowany przez Weyland-Yutani na frachtowcu Nostromo w pierwszej części „Obcego”. Połowę nielicznych, skąpych kwestii dialogowych Bretta stanowią potaknięcia right, a jedynym momentem, kiedy ten nieszczęśnik rozwija skrzydła, jest ten monolog: Here, kitty. Here, kitty, kitty. Enough of that kitty crap. Jones. Jonesy? Here, Jonesy. Meow. Meow. Jonesy? Here, kitty, kitty, kitty. Meow. Here, Jonesy. Jonesy?
Obejrzałem właśnie pięć minut „Romulusa” i już nie lubię tych zafajdanych gówniarzy. Czuję, że nawet czekolada Nussbeisser nie osłodzi mi reszty seansu <machnięcie ręką>.
Już niedługo ludzie pognają do kin, żeby zobaczyć na ekranie Nosferatu, a recenzenci będą się rozpisywać, o ile mroczniejszy i straszniejszy jest on od wcześniejszych wersji. Apeluję zawczasu! Nie dajcie się zwieść tym opiniom! Najbardziej złowieszczy ze złowieszczych wampirów pojawił się w 1972 r. w filmie „La Saga de los Drácula” Leóna Klimovsky'ego, który zresztą dzisiaj obchodziłby 118. urodziny (właśnie dlatego dodaję ten wpis). Gdyby ludzie tyle żyli oczywiście.
Kusznik z kuszą strzelającą laserowymi bełtami i z laserowym nożem xD Do tego po ulepszeniu potrafi robić ze swoją bronią jakieś czary mary, Pambuk mu ją błogosławi czy coś XD Słysząc zapowiedź #oldenera i deklarowany "powrót do korzeni" przez krótką chwilę miałem nadzieję że może zrezygnują z efekciarstwa cechującego ostatnie części serii i wrócą do nieco surowej stylistyki znanej z #heroes3 #homm3, tym bardziej że
@HrabiaTruposz: Intensywna promocja tej gierki w polskim środowisku hirołsowym wynika między innymi z kontaktów z Ubisoftem, w jakie uwikłała się wierchuszka polskiej sceny pvp, czyli H3gg. Ubisoft był chociażby jednym z partnerów przy organizacji turnieju XXV-lecia. Za tymi zależnościami musiały iść pewne zobowiązania, choćby nieformalne, do robienia hype'u na tę giereczkę. Dla mnie to struganie pawiana, a sugestie, że to coś ma być następcą H3 na scenie kompetytywnej, to już
Dziwne, że tak świetny serial obejrzało tak mało osób. I to nie z powodu niechęci, tylko dlatego, że niewiele osób o nim słyszało. Gorąco wam polecam :) Billy Bob Thornton jest jak Dario ze Ślepnąc od świateł, ale bardziej tajemniczy, poważny i mroczny a i Martin Freeman zasługuje tu na całowanie go po aktorskich rączkach. Mowa tu o pierwszym sezonie, bo zaś każdy inny to już inna historia i inni aktorzy :>
@Kostor95: Zacząłem czytać, zerkając okiem na ilustrację, gdzie widać duży tytuł „The Crocodile”, i już myślałem, że rzeczywiście pojawił się jakiś nowy, świetny serial z Thorntonem. A to o stare, dobre „Fargo” chodzi. Narobiłeś mi niepotrzebnie nadziei na 10 sekund.
@wfyokyga: Dodałem tutaj dawno temu wpis, w którym zasugerowałem nieśmiało i nie wprost, że Tom i Jerry to zakamuflowane sado maso, ale nie wzbudziłem tym żadnej sensacji. Jedna osoba napisała mi chyba tylko, że coś mam z głową.
To była moja ulubiona bajka w dzieciństwie.
He's a prophet and a pusher, partly truth, partly fiction. A walking contradiction.
Poznajcie Bretta. Brett ma więcej charyzmy
źródło: HD
Pobierz