Weźmy #!$%@? takie podlasie. Najmniej zaludnione miejsce w polsce, 50 os/km^2, wyobrażacie sobie to #!$%@?? na ślunsku jest 400os/km^2. Jakieś #!$%@? zaciąganie, mówią po rusku, przysiegam przyjedzie taki do Poznania, to nie rozumiem co on do mnie mówi, wchodzi gdzieś i zaczyna: Privjet, ja tu szto mialem zagladnąć bo pan psor mi kazał i jedzie dalej coś po rusku. Zarobki #!$%@? jak na jakiejś białorusi, przecież tam kebab to luksusowe żarcie,a nie jakiś fastfood dla biedaków. Wszędzie las, albo jakieś łąki, jak Ci się gdzieś tam samochód #!$%@?, to wieśniaki Cię prędzej poćwiartują niż pomogą.
Mireczki ale mi się podniosło ciśnienie jak to zobaczyłem. Co jest nie tak z tym krajem że nawet domy musimy sprowadzać z zasranej Indonezji? Czy naprawdę nie możemy zrobić czegoś dobrego na miejscu?
Co ja odwaliłam... Odkąd pamiętam, nie mogą być u mnie w mieszkaniu włączone jednocześnie czajnik i piekarnik, bo korki wywala. Wczoraj włączam piekarnik, wkładam jedzenie do odgrzania, zamykam piekarnik. Kręcę się chwilę po kuchni i stwierdzam, że napiłabym się czegoś. Podchodzę do czajnika, już mam go włączyć, gdy nagle uświadamiam sobie: "No tak, ech, nie mogę zrobić sobie herbaty." *-spięcie w mózgu-* "Wiem, zrobię kawę!" Pyk. Po chwili stoję w ciemności i
#gotujzwykopem #pokazsniadanie
źródło: comment_GDeTkpApfXRY7ebw6H1wTKzkEJ9jJfcY.jpg
PobierzI do mikrofali taką w #pracbaza