Mircy pytanko, jedno foto zrobione Xiaomi jakiś tam Pocophone, drugie Huawei P9 (w komentarzu) - wszędzie ustawienia automatyczne. Na co zwracać uwagę w Huawei żeby zbliżyć się do tego zdjęcia xiaomi? Żonie to bardziej podchodzi przy fotkach makijaży. Sama temperatura nie daje tego efektu.
Przypomniało mi się jak w późnej podstawówce a potem gimbie była poczta walentykowa, był to dzień w którym Oskarki i Klaudusie wzmacniały swoje więzi, a pogłębiały dystans z resztą świata. Klaudusia zawsze drogą plotki starała się dowiedzieć kto jej powysyłał karteczki i potem kokietowała tych Oskarków, tworzyły się nowe akcje, nowe imprezy, jakieś krótkie epizody mini-romansików i rozwarstwienie społeczne w sferze towarzyskiej się pogłębiało. Sam wysłałem na niektóre walentynki kartkę jakiejś Klaudusi
Podejście trzecie ( ͡°͜ʖ͡°) Tym razem na cel poszła kolejna mirabelka, niestety patrząc na oryginał doszedłem do wniosku, że chyba zrobiłem jej za duże oczy, przez co w niektórych miejscach mogłem mieć zaburzoną perspektywę. Sprawy nie ułatwiał fakt, że góra zdjęcia była ucięta, więc musiałem ją "wymyślić", ponadto zdjęcie było na ciemnym tle. Oczywiście najwięcej pieprzenia miałem z włosami, dlatego w niektórych miejscach zrobiłem to na
Byłem w osiedlowym sklepie po piątkowe p--o. Płacę, do sklepu wchodzi jakaś dziewczyna tak 120kg+. Nie przykłułem do niej WIĘKSZEJ wagi :D Hahaha. Biorę siatkę w rękę, dziękuję odwracam się wprost na nią, a Ona: O, cześć KokainowyKowboju, kopę lat. Co słychać? Sobie myślę, nie kibicowałem nigdy zapasom sumo, także skąd się znamy?! Mówię do niej "no cześć, pamięć mam dobrą, ale krótką. Skąd się znamy?"
#anonimowemirkowyznania Jak na wstępie napiszę, że to nie jest zarzutka to darujecie sobie komentarze typu "1/10, bo odpisałem", "masz dziecko, ogarnij się", "podjąłeś już kiedyś decyzję, to bądź konsekwentny" etc.
Moja sytuacja wygląda następująco: mam dziecko i żonę od kilku lat, razem jestem z nią ponad 1/3 mojego życia. Generalnie między nami jest stabilnie. Nigdy nie było jakiejś wielkiej namiętności, po prostu z przyjaźni zrodził się związek a potem ślub, po jakimś czasie dziecko.
Ojcostwo jest super, ale małżeństwo już nie tak bardzo. Pewnie też dlatego, że ja od siebie daje za mało, ale już może coraz mniej chce dawać z siebie cokolwiek. Po prostu przy sobie przebywamy, wspieramy się, ale nie ma szału. Szarość dnia. Ta perspektywa trochę mnie dobija, że tak statycznie mam przeżyć resztę swojego życia. Nie chodzi tylko o łóżko, także o plany zawodowe moje, jej.
Mój kolega znalazł moją #rozowypasek na tinderze, umówił się z nią na jutro, ale zamiast jego to ja pójdę. Zawołam plusujących ten wpis.
Mieszkamy 250km od siebie i ja do niej dojeżdżam co 2 tygodnie na weekend. Częściej niestety nie dam rady, a Ona nie ma auta, żeby do nie przyjechać, no ale ja nie o tym. Dziewczyna idealna, dbałem o nią, dawałem prezenty czy tam jakieś parę stówek co 2 tygodnie na drobne wydatki (z racji tego że nie pracuje bo się uczy jeszcze), organizowałem wycieczki, wspólne wakacje za granicą itp. Było pięknie dopóki kolega nie napisał, że zmatchowało ich. Obmyśliliśmy, że zamiast jego to ja przyjdę i ciekawe co zrobi.
Może szuka tylko towarzystwa, dobrego kolegi, nwm, w końcu ja też mam koleżanki ( ͡°ʖ
#anonimowemirkowyznania Siema Mirki, chciałam się z wami podzielić swoją historią. Właśnie rozwodze się z mężem. Dowiedzialam się nie dawno, że rolowal mnie na boku z inną Panią, kiedy ja bawiłam nasze malutkie dziecko. To że się rozwiedziemy po tym jak się dowiedziałam jest już pewne, nie wybaczam zdrady, bo uważam że każdy mężczyzna zasługuje na kolejną szansę, ale już u innej kobiety. Jest mi tylko przykro bo wierzyłam że miłość
#madki #logikarozowychpaskow