Będąc ostatnio w Ticino, włoskim kantonie w Szwajcarii, z wielką przyjemnością wybrałem do baru na śniadanie. Tak - do baru, bo u Włochów na to co my byśmy nazwali kawiarnią mówi się bar. Mieszkałem lata temu we Włoszech przez parę miesięcy i bardzo mi się spodobał klimat panujący w takich miejscach. Tak więc dziś wam trochę o tym opowiem. Wybaczcie jeśli coś przekręcę, bo jednak trochę czasu minęło.
@kotbehemoth: czy naprawdę Włosi dalej dziwią się, że ktoś se może chcieć wypić kawę z mlekiem po południu? Przecież to jest skrajnie turystyczny kraj, oni są tępi, że do nich nie dociera, że ludzie lubią różne rzeczy?
@Pieron: Może przypadek, może wybory ¯\_(ツ)_/¯ Zobacz jak to na Serbi wyglądało, 21 czerwca mieli wybory i jak nagle poszło do góry po tym Serbia wykres
#koronawykres <- polecam obserwować, gdyż wołanie jest limitowane przez wykop #koronawirus #covid19 #covid19stats Wg Ministerstwa Zdrowia (17:12) 439 wyzdrowiałych, 2481 hospitalizowanych, 162974 objętych kwarantanną, 30982 objętych nadzorem epidemiologicznym. Definicje w linku na końcu. (17:05) 138007 testów dotąd łącznie (+8447).
@embrion: zaplusowałem żebyś mnie nie wołał i dodałem do obserwowanych Twój tag abyś miał mniej roboty. Ludziska zróbcie to samo. Tak w ogóle dziękuję Ci za to co robisz. Kawał świetnej roboty!
Bary we Włoszech są
źródło: comment_1599477053oOCuWQSBFJqtFveLkmO1bu.jpg
Pobierz