98 dzień NOFAP! Dzisiaj mierzyłem sobie teścia, gdyż byłem ciekawy jaki będzie jego poziom. Dodam, że oprócz samego nofap stosowałem również zimne, a w zasadzie lodowate prysznice od jakichś 5 tygodni i od tygodnia Intermittent Fasting, czyli okresowa głodówka 18/6. Do tego dochodzą ćwiczenia na siłowni również od 5 tygodni. Od teraz zamierzam dodać jeszcze jeden dzień całkowitej głodówki. Jak dotąd samopoczucie wyje**ne w kosmos, tak samo jak i pewność siebie. Polecam
@Nero666: @TommyMorrison323: nic nie wraca do normy, jestem na 115 dniu i jest gorzej niż przed. Do 20 dnia były benefity, potem zanikają i nie wracają a ty się zmieniasz w monk mode.
@Dreampilot: przez pierwsze 2-3 tygodnie miałem mimowolne erekcje kilka/kilkanaście razy dziennie. Potem ustało.
U mnie problem wygląda tak, że dość rzadko ale występują erekcje, ale jedynie kiedy leżę. Gdy wstanę - opada. Stojąc/siedząc erekcje same z siebie nie występują wcale. Zero.
Jak u Ciebie z erekcjami po przebudzeniu się? Czy są chociaż częściowe lub zwiększone libido?
Są, mniej więcej co drugi dzień. Zazwyczaj słabe 50-60% max. Libido mam w normie,
@Dreampilot: tylko ze ja mam 20 lat i od 3-4 lat stopniowo sie pogaraszało. A gdy wstanę to opada do zera. Brak jakichkolwiek spontanicznych erekcji stojąc to chyba nic normalnego.
Za 5 godzin wybije 90 dni. Chętnie odpowiem na ewentualne pytania.
Od siebie powiem tylko, że nie jestem z siebie dumny, ani nie uważam tego za jakiś mój sukces. Przez całe 90 dni z niczym nie walczyłem, dzień za dniem przychodził sam z siebie. Wcześniej, przez rok czy dwa, nie mogłem wytrzymać nawet 5 dni, bo rzucało mną na wszystkie strony, budziło w środku nocy, odbierało zmysły. Ale
źródło: comment_1638987305OEDbJsrG80XWySTU13ZQjT.jpg
Pobierz