Kupujący znalazł sobie dość ciekawy sposób na wyłudzenie kasy, a allegro mu w tym pomogło.
Kup jakąś rzecz, zgłoś na policję niezgodność umowy z opisem żeby dostać papier, który wysyłasz do allegro razem z formularzem ochrony kupujących i dostajesz od allegro zwrot kasy.
Przedmiotu nie musisz odsyłać i tym sposobem masz pieniądze i towar, a allegro będzie jeszcze ścigać sprzedającego.
Allegro powinno beknąć za takie praktyki bo to nic innego jak próba wyłudzenia.
Sam od czasu do czasu wrzucałem coś na allegro, ale po tym co czytam zaczynam mieć poważne obawy czy ma to
Taką mamy policję i sądy.Koleś który zaatakował tego starszego człowieka i tak by się wywinął, a ten co pomógł przez kilka lat chodziłby po policjach, sądach, musiałby brać zwolnienie z pracy, dojeżdżać itp.
Jest również prawdopodobne, że napastnik skierowałby potem swoją uwagę na osobę która pomogła człowiekowi, wystawałby pod pracą, blokiem, domem, a policja i sądy w