Dzisiaj odszedł mój najlepszy kumpel Jimmy, musiałem go uśpić, pokonał go rak Całe szczęście, nie cierpiał. #!$%@?, nikomu nie polecam. #pies #piesel #smiesznypiesek
@biabel: mój pies zawsze uwielbiał parówki, wiesz te zwykłe berlinki classic i nieraz były takie sytuacje, że nie mogłem w nocy spać i gotowałem te gównożarcie o 2 w nocy to podchodził i mu dawałem, nauczyłem się zawsze kupować więcej i minęły już ze dwa miesiące kiedy odszedł i ciągle łapie się na tym że gotuję ich więcej niż jestem w stanie zmieścić. cholernie za nim tęsknie. trzymaj się.
Rzekomo istnieje przekonanie, że szara myszka nie istnieje. Mimo tego mam wrażenie, że właśnie dzisiaj ją poznałem. Przyjechała autobusem, ja przyszedłem na przystanek autobusowy. Z racji, że całe życie gdzieś szedłem zawsze sam albo rzadko z jakimś kolegą przegrywem lub rencistą, to czułem się nieco niekomfortowo idąc z kimś, kto ma płeć przeciwną. Poszliśmy kupić wodę do biedronki, i z racji upału poszliśmy na ławkę w
Jutro kończę pracę w #!$%@? kołchozie zwanym Amazon i wjeżdżam z buta (mam nadzieję, że chwilowo) na bezrobocie. W związku z tym dnia jutrzejszego o zbliżonych godzinach zapalę blanta wielkiego jak #!$%@? i opiszę wam parę story, których tam doświadczyłem i obserwacji, których dokonałem. Oczywiście wszystko w temacie Oskarki, płodne Julki, spermiarze i Chady. Dzisiaj niestety nie dam rady, bo jestem przygnębiony wizją jutrzejszej pracy mimo, iż to ostatni dzień, a poza