Byliście kiedys w restauracji, na plaży czy w kinie sami? Pytam, bo jestem sama w miejscu, gdzie nie znam nikogo i czuję się tak jakoś nieswojo gdy np piję kawę siedząc bez nikogo w kawiarni... W takich sytuacjach gdy jesteście bez znajomych siedzicie w domu czy raczej staracie się dobrze bawić sami? Ps Nie mam ochoty zaczepiać i poznawać obcych, pytam po prostu o wasze odczucia i jak sobie radzicie #kiciochpyta
@mitochondrion: #!$%@? ja #!$%@?ę... taki życiowy protip, każdą czynność którą da się wykonać samemu, możesz śmiało wykonywać samemu jeśli masz taki kaprys, nie dziękuj. Numer konta do przelewu wyślę na pw
@matra @Miriamele zamieniłam pszenną na jaglaną i gryczaną po 1/2 szklanki i jeszcze trochę skrobi ziemniaczanej, jakoś 1/3 szklanki (robiłam polowe z tego przepisu). Aż zdziwiłam się, że wyszły, bo czego bym nie spróbowała zrobić bez glutenu to się rozwala.
Ale #!$%@?łam dziś akcję, słuchajcie, czekam na jakiś medal dla debila dnia.
Matka stwierdziła, że pojedziemy na działkę samochodem, nie będziemy wydawać kasy na myjnię i umyjemy go tam wodą z płynem z wiaderka (woda z wiaderka, bo na działkę nie da się wjechać i wąż nie dosięga). Dostałam trzy szmaty, gąbkę do mycia naczyń i zabrałam się za robotę. Zaczęłam od maski, najbardziej widoczne miejsce, więc chciałam, żeby było bardzo dobrze wyczyszczone. Było tam dużo takich poprzyklejanych brudów, które ciężko dochodziły, gdy czyściłam je szmatką, dlatego wzięłam gąbkę. I szorowałam. W dodatku tą szorstką stroną. Na swoją obronę dodam, że nigdy nie myłam auta, bo nie mam jeszcze swojego, od niedawna mam prawko. To auto ojca, niby już nie nowe, całe szczęście. Ale za cholerę nie miałam pojęcia, że ten lakier jest taki delikatny.
Mirki, jak najtaniej i najlepiej z Wawy do Łeby? Pociąg/bus? przez Gdańsk? Będzie praca na wakacje dwa miesiące z dala od tego #!$%@? (ʘ‿ʘ) #pytanie #podroze #wakacje
Od niedawna mam prawko i nie umiem jeździć. Cały czas jestem spięta, wiecie, ręce sztywno na kierownicy, z boku wyglądam jak debil. Poza tym gaśnie mi średnio ze dwa razy na godzinę jazdy, zazwyczaj na skrzyżowaniu jak się nie zatrzymuje (bo mam np ustąpić pierwszeństwa, ale nic nie jedzie, więc jade na dwójce, a tu jeb i gaśnie). Ogólnie to czuje się jak zagrożenie dla innych kierowców na drodze.... co robić mirki?
@mitochondrion wycziluj i jeździj jak najwięcej. Jak popełniasz jakiś błąd staraj się zrozumieć dlaczego go popełniasz, jak to możesz zmienić i po prostu to rób. Ogarnij jak działa auto, jak coś rozumiesz to łatwiej się tego używa
@mitochondrion: Jeździj spokojnie i w myślach powtarzaj sobie krok po kroku każdą wykonywaną czynność. Np. włączenie kierunkowskazu, wciśnięcie sprzęgła, zakręt, redukcja etc. Po drugie, musisz dobrze wyczuć samochód. Między innymi wyłącz radio. Czujesz, że przygasa, to wciśnij sprzęgło, zredukuj bieg. Przede wszystkim pamiętaj! Jedź rozważnie, wolniej ale bądź pewna tego co robisz. Nie daj siebie ponaglać bo "komuś" za Tobą się spieszy. Ma pecha, poczeka.
źródło: comment_lZywYJyKtOJFvGM2P4zjb90VcWk52H0H.jpg
Pobierz