Raport z kwarantanny, dzień 10.
Coraz bardziej pogłębia się podział społeczeństwa na dwie przeciwstawne grupy.
Ci pierwsi totalnie lekceważą potencjalnie zagrożenie. "Ja nie wierzę w tego wirusa". Kompletnie nie przestrzegają podstawowych środków ochrony, są nieodpowiedzialni i niebezpieczni dla otoczenia. Nie zdają sobie jeszcze sprawy z tego, że to właśnie taka postawa jest przyczyną obecnych ofiar w Hiszpanii czy we Włoszech.
Grupa druga to panikarze. Owszem, przestrzegają środków bezpieczeństwa, ograniczają kontakt z ludźmi
Coraz bardziej pogłębia się podział społeczeństwa na dwie przeciwstawne grupy.
Ci pierwsi totalnie lekceważą potencjalnie zagrożenie. "Ja nie wierzę w tego wirusa". Kompletnie nie przestrzegają podstawowych środków ochrony, są nieodpowiedzialni i niebezpieczni dla otoczenia. Nie zdają sobie jeszcze sprawy z tego, że to właśnie taka postawa jest przyczyną obecnych ofiar w Hiszpanii czy we Włoszech.
Grupa druga to panikarze. Owszem, przestrzegają środków bezpieczeństwa, ograniczają kontakt z ludźmi
- Carom
- Thomas_Szasz
- pannapolka
- hugoprat
- Gorion103
- +3 innych
Skąd to wiem? Otóż wyjaśniam. Od poniedziałku do dziś tj 6dni, jeździłem rano o godz. 6:30 oraz 17:30 na 3 do 5 różnych stacji orlen w mieście wojewódzkim Lublin w celu zakupienia płynu i ku mojemu zaskoczeniu zawsze się skończył właśnie albo czekają na dzisiejszą dostawę. W sumie 12 wyjazdów