odchodziliście z #!$%@? korpo w formacie wypowiedzenie i l4 na okres wypowiedzenia? nie chodzi o spoko prace gdzie chce się troche przycwaniakować ,by na lewym/naciąganym l4 robić sobie urlop i doić dalej firmę, tylko jeśli menedżerowie lecą w #!$%@?, ciągle dokładają zadań, redukują etaty, a tym masz #!$%@?ć za kilka osób oczywiście za ten sam marny hajs. W sumie nawet #!$%@? w zapłate za okres wypowiedzenia i ekwiwalent za urlop, mógłbym zaoferować
Jakie rozwiązanie byś wybrał/a
- l4, wypowiedzenie i doić korpo januszy 65.8% (50)
- najpierw zaproponować porozumienie stron 11.8% (9)
- siedzenie dalej w firmie, może coś sie zmieni 2.6% (2)
- normalne wypowiedzenie z okresem wypowiedzenia 19.7% (15)
Wy tez macie wrazenie ze ta inteligencja z korpo przynajmniej godzine czasu spedza w kiblu? Serii tak mysle ze kazdy poluje na otwarty kibel tylko po to zeby sobie ponetowac na muszli. Ja wlasnie siedze 20 minute, przeciez nikt mnie nie zapyta gdzie bylem. A jak zapyta to powiem ze w wc.
Zreszta to w #!$%@? ni sprawiedliwe zycie. Od 5 miechow pracuje w korpo i mam wrazenie jakbym chodzil