@rrdzony: nigdy nie rozumiem ludzi którzy rzucają stałą robotę dla nadziei zrobienia własnego biznesu... mam taki przykład w robocie... babka pracowała w firmie kilka lat, stabilna pozycja w firmie, zarobki powyżej 5k na rękę co jest spoko pogównokierunku i wszystko rzuciła bo więcej zarobi jeżdżąc po bazarach i sprzedając szmaty od chińczyków... wymieniła nowe audi na starego passata kombi i z biznes woman zrobiła się Grażyna z tłustymi włosami... czasami
@Arachnofob: szczerze? szacun dla tej babki bo chyba 95% babek zdecydowanie wolałaby korpo robotę i ciepłą posadkę. sprzedaż skarpet to jakiś powód do wstydu? gównokierunek? a od kiedy kierunek świadczy o przedsiębiorczości człowieka? teraz pracuje na własny rachunek, jeździ passatem kombi bo pewnie używa go do transportu towaru i jest wygodniej. trochę taki ból dupy z Twojego komentarza się wylewa i wyprany korpomózg :D i co to jest 5k na
Donald Trump - Amerykański przedsiębiorca i polityk a także miliarder. właściciel licznych nieruchomości komercyjnych w USA, Swojego obrzydliwie wielkiego majątku dorobił się dopiero po zaprojektowania jednego z najpopularniejszych typów obuwia tkz. Trampek (pisownia spolszczona). Świetnie zaprojektowane luźne buty które nadają się na prawie wszystkie okazje. Sprzedał licencje na produkowania tego obuwia wielu firmom obuwniczym. Bardzo możliwe ze w niedalekiej przyszłości zostanie także kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych #obuwie #heheszki
To ja zaproponuje coś podobnego jak @jasieq91 ale z możliwością utworzenia mini ligi wykopowej :) Liczę na spory odzew i może nie bedzie to MINI liga ( ͡°͜ʖ͡°) Wchodzimy na stronę https://www.thesportspredictor.com/#/cup_predictor, zakładamy konto ( oczywiscie dane mozna podac od czapy :P )
Pozwolilem sobie juz utworzyc ligę o nazwie eurowykopki2016 ( super tajne haslo to euro2016 ) Typy mozna podawac z dnia na dzien i nie ma konieczności wytypowania
@bylu: w sumie masz racje :) prawie miesiac do startu :) Najwyzej co pare dni bede najwyzej wrzucal jakas przypominajke co by wiecej ludzi mialo okazje zobaczyc posta i dolaczyc. A na glowna sie walnie dzien, dwa przed startem :)
Sporo ostatnio czytam o biologii mózgu, czytam i analizuję różne artykuły. Zainteresowałem się pewną częścią naszego mózgu, która odgrywa kluczowe znaczenie w zaburzeniach lękowych i prokrastynacji właśnie. https://en.wikipedia.org/wiki/Amygdala W skrócie - ciało migdałowate w naszym mózgu odpowiedzialne jest za związanie bodźców (informacji, wskazówek) z reakcją emocjonalną. Współdziała on z naszym układem nagrody, gdyż tak jakby otrzymuje od niego zwrotne informacje, co daje jaką nagrodę, po czym tę informację wykorzystuje "na przyszłość" - i w konkretnych sytuacjach szybko analizuje i podejmuje decyzję, czy dokonać reakcji walki czy ucieczki (jakie emocje wywołać).
@Siemomyslaw: Może coś w tym jest, ale chyba nie będziesz czekał 90 dni na reset bo to też prokrastynacja ;-) to też wymówka. "Nie podejdę do dziewczyny, bo się jeszcze nie zresetowałem" ( ͡°͜ʖ͡°) Moim zdaniem najważniejsze są:
1. Dyscyplina - po prostu robisz to co masz robić (umyć naczynia, wynieść śmieci, porąbać drewno, kontynuować projekt) i uświadomić sobie że nie istnieje coś takiego jak motywacja bo motywacja w postaci filmu i wizualizacji pobiera dużo energii i jest krótkotrwała. Motywacja tkwi uśpiona gdzieś w głębi nas z której wyklarował się nasz plan, prowadzący do ostatecznego celu.
No zajebisty początek dnia. Zawsze we wtorki i czwartki rano jeżdżę na kort i gram z kumplem przez 1,5h w tenisa. Biorę ze sobą też zawsze Uszka - mojego psa. Nauczył się zbierać piłki i je nam przynosić, więc nie musimy sami tego robić. My mamy więcej czasu na grę na Uszek się przy okazji wybiega.
Tempo dziś było naprawdę spore, toteż byłem po meczu mocno #!$%@?. Kumpel pojechał w swoją stronę. Ja jeszcze poszedłem zapłacić za kort i idę sobie do auta, a tam już za kierownicą siedzi Uszek i mówi, że on poprowadzi, a ja żebym sobie odpoczął. Myślę w sumie niedaleko do domu, to może bagiety nas nie złapią, a ja złapię oddech.
Po drodze wstąpiliśmy jeszcze na myjnię, bo auto #!$%@?, a dodatkowo Uszek jeszcze #!$%@?ł przez kort i trzeba było obmyć opony. I co zrobił ten #!$%@?? #!$%@?ł się w maszynę na myjni!!! Jeszcze się #!$%@? próbował tłumaczyć, że tam wąsko i trudno jest wcelować, a on jest psem i nie umie jeździć. Jak nie umiesz, to po #!$%@? się pchasz? No #!$%@?! Nie dość, że auto #!$%@?, to jeszcze muszę płacić na naprawę maszyny.
Wczoraj przebiegłem sobie kawałek do domu około kilometra i mówię " No to wracam do biegania" (przerwa około 3lat. Dziś postanowiłem,że od różowego będę wracał właśnie biegnąc. Ulewa na maksa ja w zwykłej bluzie ze słuchawkami w uszach pokonałem 5km. Zajęło mi to około 30 minut więc wydaje mi się, że to dobry czas jak na początek (prawie km z górki oraz jakieś 800 metrów pod górę o trochę mniejszym nachyleniu). W
My wygramy w tym roku i za rok im pokażemy porządną Eurowizję a nie jakies gejowskie chucpy! Będzie Bogurodzica, rotmistrz Pilecki, Wołyń i krótka opowieść o tym jak Sobieski dał kopa kebabom. Całość otworzy Lech Wałęsa ubrany w tradycyjną polski strój, czyli kamizelke bombera i klapki. #eurowizja
#mecz