W sumie nigdy nie rozumiałem nagonki na Boxdela o to, że się trzyma z ludźmi którzy są w danym czasie na topie. Przecież to jest zwykły biznes, chłop ma ogromne zasięgi, daje je ludziom, z którymi się trzyma. A oni dają mu w tym czasie swoje zasięgi. To jest sytuacja win-win i to właśnie oznacza, że Boxdel ma łeb na karku. Z drugiej strony, jeżeli ktoś widzi w nim wielkiego przyjaciela po
joseone
joseone