#anonimowemirkowyznania Hej, mam duży problem w #zwiazki. Jestem prawie 2 lata w związku i są super momenty, w których dziewczyna jest bardzo kochana, a są takie w których jest istne piekło. Np są okresy, ze chce się kochać codziennie, a potem okresy gdzie się odsuwa i każdy dotyk ja irytuje. Potrafi być tez tak, ze np biorę kąpiel, ona przychodzi i mówi zboczone rzeczy, ja wychodzę z wanny, próbuje inicjować s--s to słyszę, ze nie ma czasu, ze jestem nienormalny itp. Wszystko potrafi ja wkurzyć i wtedy już wyzywa mnie od najgorszych, rzuca rzeczami, niszczy mieszkanie. Najgorsze jest to, ze ja jakoś ciagle jej wybaczam, licząc ze to się zmieni, ze te dobre okresy zostaną już na dłużej, ale im dłużej jest spokój tym większa awantura później. Ostatnio był cudowny miesiąc, bez kłótni itp. To teraz od 10 dni codziennie awantura, wyzywanie mnie. Wczoraj znów było napięcie i mówiłem, żeby mnie zostawiła, ale cały czas za mną łaziła, aż w końcu mnie uderzyła (nie pierwszy raz zreszta) i kazałem jej się wynosić. Jednak znów mam wrażenie, ze może to moja wina, ze to ja robię coś złe, ze ona się zmieni. Totalnie nie wiem, jak się z tego wyrwać. Czuje się jakbym był uzależniony, wiem ze to mi szkodzi, ale ciagle do tego wracam.
@AnonimoweMirkoWyznania: teraz jestes zakochany, wiec wybaczasz, ale za pare lat chemia minie i juz zostanie samo pieklo. Poza tym jej tez juz niedlugo nie będzie sie chcialo byc mila ...
Ja p------e, już w drugiej knajpie mi się zdarzyło. Siedzi za kasą jakiś śniady i od razu do mnie po Angielsku nawija. Znam ten język perfekcyjnie (po angielsku perfect) ale odpowiadam po polsku, a ten nie rozumie. No k---a, nie wymagam, żeby zmywak na kuchni mówił po polsku ale gość siedzący za kasą, przyjmujący zamówienia, w polskim mieście nie umiał wydukać ani słowa? Jeszcze Polaczki mają taki kompleks i cieszą się, że
@salad_fingers: nikt ci nie kaze tam kupowac. widocznie ciezko o polaka do pracy, przeciez to oczywiste ze biora obcokrajowcow ze wzgledow finansowych a nie zeby byc bardziej zachodnim
Czy komuś udało się obejrzeć online z jakimś blokerem reklam? Zawsze się dawało, a dziś nowa szata graficzna i darło się, żeby wyłączyć adblocki. Wtryniło mi to 14 reklam przez cały odcinek (8+4+2). Grrrr. #rolnikszukazony
@LajfIsBjutiful: czyli każdy mieszka w swoim ulubionym kraju? Ja mieszkam w polsce a uważam, ze w szwajcarii jestlepiej. Tak samo ta baba moze sie meczy gdzies w usa ale juz za bardzo tam przywykla, wiec nie wraca
@niochland: dzieci mojego brata codziennie gdzies chodza a moj brat wrecz je prosi zeby juz nic wiecej nie dobieraly, bo non stop je musi wozic i juz nie ma czasu dla siebie
Nie mogę zalogować się do UPC Wi Fi Free na #pixel #android 11 bez podania anonimowej tożsamości. Na samsungu nie ma nawet takiej rubryki i loguje normalnie. Ktoś wie co tam wpisać lub jak to obejść? Potrzebuje neta na święta w domu rodzinnym.
Proszę o pomoc w wyborze pralki jako że jestem typowym mężczyzną który nie ma o tym pojęcia xD( ͡°͜ʖ͡°) Chciałbym chyba pralkę parową bo wyczytałem że fajna - i najlepiej bez wifi gówna. Polecicie coś parowego? edit. średnia wielkość nie jakas duża ale też nie super mała, wsad od przodu klasycznie nie góry, edit2. modele LG mi się podobają, ale to oc na ich stronie a
Hej, mam duży problem w #zwiazki.
Jestem prawie 2 lata w związku i są super momenty, w których dziewczyna jest bardzo kochana, a są takie w których jest istne piekło. Np są okresy, ze chce się kochać codziennie, a potem okresy gdzie się odsuwa i każdy dotyk ja irytuje. Potrafi być tez tak, ze np biorę kąpiel, ona przychodzi i mówi zboczone rzeczy, ja wychodzę z wanny, próbuje inicjować s--s to słyszę, ze nie ma czasu, ze jestem nienormalny itp. Wszystko potrafi ja wkurzyć i wtedy już wyzywa mnie od najgorszych, rzuca rzeczami, niszczy mieszkanie. Najgorsze jest to, ze ja jakoś ciagle jej wybaczam, licząc ze to się zmieni, ze te dobre okresy zostaną już na dłużej, ale im dłużej jest spokój tym większa awantura później. Ostatnio był cudowny miesiąc, bez kłótni itp. To teraz od 10 dni codziennie awantura, wyzywanie mnie. Wczoraj znów było napięcie i mówiłem, żeby mnie zostawiła, ale cały czas za mną łaziła, aż w końcu mnie uderzyła (nie pierwszy raz zreszta) i kazałem jej się wynosić. Jednak znów mam wrażenie, ze może to moja wina, ze to ja robię coś złe, ze ona się zmieni. Totalnie nie wiem, jak się z tego wyrwać. Czuje się jakbym był uzależniony, wiem ze to mi szkodzi, ale ciagle do tego wracam.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku