Była wielka ulewa, pojechałem do McDonalds, zrobiłem zamówienie o 23:55 na McChickena przez "Zamów i Odbierz" z odbiorem na parkingu. Podjechałem do pustego McDrive z zapytaniem czy mogę odebrać u nich to zamówienie żeby nie musieli wychodzić na deszcz. Pani w niebieskim stroju (kierownik zmiany?) powiedziała, że ma od tego ludzi i żeby jechać do stanowiska nr 1, bo tutaj mi nie wyda. Oczywiście pracownik musiał wyjść na tą ogromną ulewę. Współczuje
Patryk4
Patryk4