Jakiś psychol pisał do mnie z fejkowego konta na Facebooku śmieciowo-przemocowe wiadomości typu „zarżnę cię jak świnię, będziesz j----y” z częstotliwością raz na trzy miesiące.
Traktowałem to jako osobliwy prank kogoś zupełnie losowego, nie jestem jakoś bojaźliwy, ale dziś dostałem zdjęcie moich pleców z galerii handlowej i przyznam, że jest trochę dreszcz na plecach, bo takie rzeczy widziałem do tej pory tylko w Trudnych Sprawach.
Traktowałem to jako osobliwy prank kogoś zupełnie losowego, nie jestem jakoś bojaźliwy, ale dziś dostałem zdjęcie moich pleców z galerii handlowej i przyznam, że jest trochę dreszcz na plecach, bo takie rzeczy widziałem do tej pory tylko w Trudnych Sprawach.
Drodzy Wykopowicze - jeżeli niektórzy z Was zaliczają się do pierwszych 8k Czytelników mojej książki to sprawdźcie proszę swoje skrzynki meilowe ponieważ dziś rozpoczęła się wysyłka dodatkowego rozdziału:
"Spokojnie o wojnie – pierwsze wnioski z walk w Ukrainie"
Jest to rozdział ważny i potrzebny, wiele wyjaśniający. Rozdział nieco pionierski i mocno obalający obiegowe mity jakie niestety zaczęły funkcjonować w przestrzeni publicznej a dotyczące początku wojny na Ukrainie. Potraktuje proszę ów rozdział jako wypełnienie obietnicy o rekompensacie za owe nieszczęsne parafki. Dlatego też rozdział ten nie będzie wysyłany i udostępniany szerzej aczkolwiek zdają sobie sprawę że będzie masowo przesyłany"w drugim obiegu" ;-)
A co z resztą czytelników którzy kupili moją książkę?
Rozumiem, że trzeba korzystać z okazji i podkręcać popularność ale no k---a bez przesady, nie na tej trolowni.