Niby nie mam najgorzej, mam gdzie mieszkać, mam co jeść, mam pracę (#!$%@?ą ale mam), mam dziewczynę z którą może kiedyś zamieszkam, ale mimo to nie umiem być szczęśliwy, nic mnie nie cieszy, nawet sie nie umiem uśmiechnąć... Wszystko jest takie nijakie, takie bez wyrazu.. Nic mnie nie interesuje, nie mam pasji, mam słomiany zapał do wszystkiego. Brak znajomych, brak perspektyw, brak chęci do rozwoju pomimo wsparcia dziewczyny... Moglbym siedziec w pustym
drogba90
drogba90