Ciekawy tekst od Fabio Cannavaro, o tym jak chińczycy walczyli z wirusem i jakie wdrożyli środki bezpieczeństwa. Patrząc na to co dzieje się u nas i jak sprawdzane są osoby wracające z za granicy to u nas tak łatwo z wygaszeniem epidemii może nie być.
Fabio Cannavaro o tym, jak Chińczycy poradzili sobie z koronawirusem. Polecamy fragmenty wywiadu dla "La Gazzetta dello sport". - Przyjechałem tu pod koniec stycznia, kiedy wybuchła epidemia w
@dzana: No w Polsce brak tego rozwiązania. Polacy przylatują do kraju i rozwożą wirusa po Polsce. Powinny być wyznaczone hotele, akademiki na kwarantanne dla tych osób. Przecież to będzie kilkanaście tysięcy osób rozciągniętych w czasie. To nasze siedzenie w domu jest bezsensu, bo ciągle dochodzą nowe osoby wracające samolotami z zagranicy, które roznoszą wirusa i w pierwszej kolejności ruszą do sklepów na zakupy.
Wracałem wczoraj samolotem do Polski z akcji zorganizowanej przez polski rząd razem z liniami lotniczymi LOT. Pomijam już, że stężenie cebuli wywaliło poza skalę ale 300 Polaków w jednym miejscu robi swoje. Zastanawiam się tylko czy ładowanie 300 osób z całego kraju (Hiszpanii) do jednego samolotu to dobry pomysł. Druga kwestia to na Okęcie, które jest puste bo ruch lotniczy wstrzymany akurat w jednym momencie zleciały 4 czartery z Polakami więc 1200
@mprzemo: no i zajebiście, czyli my siedzimy w domu a wirus i tak grasuje po mieście. To w Warszawie można spodziewać się zwiększonej liczby zarażonych osób w najbliższym czasie.
@Matpiotr: ja nie palę, ale zastanawiają mnie przypadki osób młodych, a będących w ciężkim stanie. Przecież rodzice nie muszą wiedzieć że dzieciak pali e-fajki.
@krulwypoku_IgB6: teraz kiepski czas bo wirus szaleje, ale pomyśl o pracy za granicą. Może na początek przez jakąś agencję. Będziesz miał jakiś kąt i pracę. Trzeba mieć tylko trochę odwagi. Życzę Ci jak najlepiej Mirek.
@GnomuS: jeżdżę na wielosezonowych już trzeci rok, zaoszczędziłem już 200 ziko na wymianach opon + czas. Warto się zastanowić nad taką opcją, tym bardziej że w tym roku śniegu nie widziały. Minus taki że wydają się głośniejsze od letnich, jeżdżę na Michelin crossclimate.
Jestem pediatrą, immunologiem i wykładowcą akademickim. Od 30 lat zajmuję się naukowo i w praktyce lekarskiej zagadnieniami chorób zakaźnych. Zapraszam serdecznie na AMA (ask me anything) w poniedziałek 9 marca, w godzinach 18:00 - 20:00. Postaram się odpowiedzieć na jak najwięcej pytań dotyczących epidemii COVID-19, a także dotyczących szczepień, profilaktyki zakażeń i tematów pokrewnych - na tyle na ile pozwoli moja wiedza i szybkość pisania na klawiaturze. Dr Paweł Grzesiowski.
534 potwierdzone przypadki w Niemczech. wczoraj 404-444. Oficjalnie na stronie Instytutu okolo 350. Wiekszosc przypadkow odnotowanych w Nordrhein-Westfalen. Cala lista: Bundesland Fälle Baden-Württemberg 91
N-------m dla was z tymi paletami, byście mieli przyprawy do waszego jedzenia. Nie wiem jak można być tak krótkowzrocznym i twierdzić, że nie zbawiamy świata. Jeśli jesteś wdzięczny/wdzięczna, dodaj komentarz „Dziękuję Pan Kierowca”.
@Wsciekle_piesci_meza: i załadunki też, na magazynach Aldi, edeka i innych to normalne, ty giniesz z paleniskiem, albo wózkiem jak masz papiery, a szef kasę zbiera za zał/rozł. A i magazynierzy to ped@ły.
@JudzinStouner: kondolencje dla kierowcy. może masz takie stawki i takie warunki, ja jeżdżę u niemca i wiem że za rozł/zał kierowcy na magazynie ma dodatkowo płatne. Przez to nie lubię jeździć po tych magazynach, bo raz że kiepsko to spakowane a dwa trzeba się nachodzić, nie zawsze dostaniesz elektryka z platformą.
@JudzinStouner: nie dla szofera tylko firmy, ja tego nie widzę przy wypłacie, magazyn centralny też oszczędza na pracownikach, robię zał/wył za magazyniera. Niech ci się skaner zawiesi albo palety nie zgadzają, spróbuj kogoś znaleźć, czasem pół hali trzeba przejść. Czasem na ścianie jest tel. możesz zadzwonić i ktoś przyjdzie, a czas ucieka.
Jeden Mireczek pisał wczoraj że myślał że takie rzeczy jak sranie kierowców po krzakach się nie zdarzają, niestety zdarzają się częściej niż wam się wydaje.
Patrząc na to co dzieje się u nas i jak sprawdzane są osoby wracające z za granicy to u nas tak łatwo z wygaszeniem epidemii może nie być.
Fabio Cannavaro o tym, jak Chińczycy poradzili sobie z koronawirusem. Polecamy fragmenty wywiadu dla "La Gazzetta dello sport".
- Przyjechałem tu pod koniec stycznia, kiedy wybuchła epidemia w
Powinny być wyznaczone hotele, akademiki na kwarantanne dla tych osób.
Przecież to będzie kilkanaście tysięcy osób rozciągniętych w czasie.
To nasze siedzenie w domu jest bezsensu, bo ciągle dochodzą nowe osoby wracające samolotami z zagranicy, które roznoszą wirusa i w pierwszej kolejności ruszą do sklepów na zakupy.