Bardzo ciekawa analiza bylego polityka z naszego politycznego bagienka.
Służby wybrały „handlarza bronią” do zakupu respiratorów, aby w ten sposób uzyskać poza systemowe środki na prowadzenie działalności operacyjnej. Tak robią wszystkie służby na świecie, ale w Polsce obecnie na potęgę, bo na potęgę inwigilują opozycję i przedsiębiorców, więc potrzebują milionów środków poza budżetowych. „Handlarz bronią” przekręcił ok. 50 milionów zł i pewnie jako wynagrodzenie otrzymał 20-30%. Następnie kazano mu zniknąć. Czasu na
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora