@Zi3L0nk4: Z tą LK to żart jakich mieli przeciwników. Jak nie wygrają ze dwóch spotkań w grupie, to w przyszłym sezonie będą mieli podobną ścieżkę jak teraz Raków, a z taką grą to góra dwie rundy eliminacyjne im wróżę (dwie licząc prze*ebanie 1 rundy el. LM). A potencjał kadrowy Lech na mistrza spokojnie w tym sezonie ma - Legia niby prowadzi, Raków niby w czubie, ale przy grze Legii chce
No widzę, że bramka uznana, ale kompletnie nie wiem jakim cudem - jakieś rysowanie linii czerwonych i niebieskich było? Bo na tym gifie w powtórce Vinicius nie był za obrońcą jak Alaba miał piłkę przy nodze, jakby nie kombinować. Screen1 jak Alaba bierze zamach lewą nogą - już jest równo z obrońcą, albo tyci przed:
@danio_96: Screen 2 - Alaba przykłada nogę do piłki (ok. 1/2 sek. później) - Vini wychylony do przodu, nogi dalej niż obrońcy - o ile nie robili takiej analizy jak w meczu Legii chyba z Widzewem, to za chvja nie uwierzę, że nie było spalonego.
Pierwsze ujęcie jest przed kopnięciem (kliknij w zdjęcie, powiększy się) - Alaba zagrywa lewą nogą, na tym screenie dopiero bierze zamach - Vinicius jest w linii, biegnie do przodu. Na drugim zdjęciu (i to nie klatka dalej, tylko ok. 1/2 sekundy, może nawet sekunda - nie umiem sterować prędkością odtwarzania na gifie) piłka jest przy nodze Alaby, faza kopnięcia. Vinicius wyraźnie dalej niż obrońca nad nim, bo dopiero zmienił kierunek, jego nogi
Komentatorzy w szoku, że Legia nie gra jak z nut. Zapomnieli, że Kosta dopiero lepi coś z niczego. Aktualny status drużyny- lepianka z gówna, postawiona już jednak na pewne fundamenty. Na razie z pustaków. #mecz
@thority: Nie wygląda na pustaki. Przynajmniej nie w tym meczu. Wszołek czwarty mecz z rzędu gra jak kompletny paralityk, najgorsze, że wszyscy pozostali się dostosowali. Slisz wyciągnął z linii bramkowej, ale poza tym nap..dala na oślep, Kapustce plączą się nogi, mam wrażenie, że 4 na 5 zagrań jest rodem z B-klasy - piłka odskakuje, podanie przeciągnięte albo na aut, straty w najprostszych sytuacjach. Po prostu kompletna tragedia. Oby to tylko
@Dorodny_Wieprz: Obiektywnie Fati. Do jego wejścia syf, kiła i mogiła, po wejściu 2 genialne asysty (druga niewiele mniej spektakularna niż pierwsza) i brameczka na totalnym luzaku. Lewy 2 bramki i asysta (chyba), ale takiego wrażenia nie zrobił, tym bardziej, że przed wejściem Fatiego (nie licząc bramki oczywiście) raczej zero z gry.
"Dopiero gdy masz wszystko, dostrzegasz jak wiele ci brak."~Coelho dla ubogich, AD. 2019.
#mecz