Krzychu z wyglądu i głosu to mi przypomina Roberta z drugiego sezonu Rolnika. Też taki typ delikatnego wrażliwca o dobrym sercu. Niby małe szanse na sukces, ale jednak Robertowi się udało to może temu też się uda.
Ten program jest na siłę sztuczny. To już ósma edycja i każda wyglądała tak samo. Promowanie wyłącznie katolików, którym pierze i gotuje mama. Ślub, dziecko i co niedziela do kościółka. W zeszłym sezonie była para Paweł i Marta. Marta to panna z nastoletnią córką. Zamieszkali z Pawłem bez ślubu, ale są szczęśliwi. Dla TVP tak jakby przestali istnieć.
#rolnikszukazony