Nie mam dziecka, nie zamierzam mieć dziecka i ogólnie uważam, że posiadanie dziecka ssie pałkę, ale to nie zmienia faktu, że tagi #antynatalizm i #childfree uważam za typowy cope, polegający na dorabianiu sobie ideologii do swojej ułomności. Na tej samej zasadzie najbrzydsze laski, które nigdy nie zostaną wygrzmocone przez chada, mają największe skłonności feministyczne i zapewne aktywnie działają pod tagiem #neuropa.
#bekazlewactwa
#bekazlewactwa
Argumentem natalistycznym może być degradacja środowiska naturalnego co może powodować cierpienie przyszłych pokoleń ludzi.
Argument, że brak ludzi oznacza dobrostan planety i zwierzat jest nietrafiony gdyż obserwujemy że natura sama potrafi być brutalna. Argument taki może być argumentem pobocznym "jesli nie bedzie ludzi to tez nie beda czynili zla srodowisku naturalnemu".
Czynienie