@budgie: Aż naszła mnie ochota, by znowu ją przeczytać. Do listy książek, które warto przeczytać dodałbym również "Bóg wie", też autorstwa Hellera. Równie zabawne, czasami również poważne, ale już nie tak dramatyczne.
@budgie: "Była to rzeczywiście wspaniała konstrukcja i Yossariana przepełniało uczucie niekłamanej dumy, ilekroć spojrzał na nią i pomyślał, że nawet nie kiwnął palcem przy jej wznoszeniu."
@BongoBong: Ale to trzeba mieć ostro nasrane w bani, żeby na siłę starać się usprawiedliwić swój światopogląd tym, że ktoś kliknął plusika na #!$%@? stronie ze śmiesznymi obrazkami XD
#anonimowemirkowyznania Mam ostatnio taką rozkminę. Mam 21 lat i obecnie pracuję, ale wciąż mieszkam z rodzicami(wciąż zarabiam wystarczająco mało, żeby sie usamodzielnić). W trakcie mojego życia rodzice często skąpili groszem, mimo że nie byli biedni.
Od 13 roku życia zacząłem kombinować jak generować zyski. Tu taniej kupić, tam drożej sprzedać, jakieś mini biznesy nastolatka, itp.
@Dzindzer: #!$%@? tam nakręci, napisze posta na fejsbuniu, parę oburzonych koleżanek udostępni i za tydzień przykryja to foty z dziubkiem. Powodzenia życzę, na moje odrobinę przesadziłeś z reakcją, ale baba specjalnie Cię chciała zdraznic i powinna się cieszyć że swojej skuteczności.
#anonimowemirkowyznania wiem, że będzie długo i będzie przypominać nudny motywujący tekst ale możę będzie komuś się chciało to przeczytać. często wiele osób narzeka na swoją #pracbaza i zastanawia się nad jej zmianą, ale w sumie sami nie wiedzą, zastanawiają się, takie JP na 15% bo trochę się boją... moja rada dla was jest taka: jeśli nie macie dzieci (choć teraz większa ilość gówniaków wystarczy na utrzymanie xD), kredytu hipotecznego, ani innych zobowiązań to po prostu to zróbcie!!! a nawet jeśli macie tego typu plecak na sobie to też nie jest zły pomysł, tylko jest troche trudniej ( ͡º͜ʖ͡º) sam w przeciągu ostatnich 2 lat zmieniałem 3 razy pracę i za każdym razem nie żałowałem tej decyzji, pamiętajcie, że w tym przypadku zmiany są najczęściej na waszą korzyść bo: -zarobki - wynegocjowanie wysokich zarobków od początku jest łatwiejsze niż podwyżka w obecnej pracy, tak po prostu już jest -pozycja w firmie - obecna firma była waszą pierwszą i każdy właził wam na głowę bo byliście świeżakiem? raczej to się tutaj nie zmieni, w nowym miejscu jest łatwiej wypracować sobie silną pozycję -nowe doświadczenie - każda kolejna robota to nowe doświadczenie, nawet w takiej samej branży i w takim samym mieście, w innej firmie jest po prostu inaczej i macie inny pogląd na to czego
To potężne zamówienie żelków uwięziłoby na długo w piwnicy co najmniej kilku Mirków ( ͡°͜ʖ͡°) Aby przekazać wyrazy podziwu zamawiającemu i podkreślić potęgę bijącą z tych czarnych pudeł robię mały konkurs oraz #rozdajo. Wygrywa osoba, która pierwsza odgadnie, ile kilogramów słodyczy jest w tych pudłach. Zamawiający i zielonki odpadają. Jeden strzał na osobę.
Zwycięzca oraz 3 osoby wybrane przez mirkorandom wśród plusujących otrzymają
#anonimowemirkowyznania Cześć Mirki, jakiś czas temu próbowałem się tu wygadać ale coś nie bardzo miałem nastrój więc niektóre fragmenty tego co tu piszę mogą brzmieć znajomo
W sumie to wciąż nie wiem po co piszę, i tak połowa mi odpisze „chlip chlip, smutna historia, trzymaj się”, a druga połowa „zajeb się przegrywie, marnujesz tylko tlen”, ale niektórzy mówią że pisanie i dzielenie się swoimi problemami pomaga. Jestem nastawiony sceptycznie ale spróbuję na poważnie.
Cóż, chciałbym zacząć od tego że jestem typowym przegrywem, ale to by nie było w sumie prawdą, nie jestem typowym czy przeciętnym przegrywem, jestem ostateczną formą przegrywa, podczłowiekiem któremu każdy może zrobić i powiedzieć co chce, debilem, głupcem i idiotą bez żadnych zainteresowań, umiejętności i zdolności, istotą która nie ma prawa głosu, która nie może mieć zdania, stworzeniem które nie zasługuje ani na szczęście ani na normalną egzystencję.
@AnonimoweMirkoWyznania: o #!$%@? przeczytałem CAŁE nie byłą to ciekawa lektura, ani nie miała plot twistów, ani niesamowitych bohaterów więc mogę założyć że to nie bait
generalnie to nie wiem czego od nas oczekujesz zapewne napisałeś żebyśmy się nad tobą rozpuszczali markując się standardowym tekstem: "musiałem się wyżalić" spoko też tak mam
Moja ciotka, od której najlepiej trzymać się z daleka przegrała tak bardzo życie, ale od początku:
Jest dom rodzinny, stary zajazd austriacki, którego właścicielem jest mój ojczym. O tym fakcie prawdopodobnie wiedziałem tylko ja, kiedy kazał mi zeskanować dokumenty, żeby dom nie został wpisany jako zabytek.
@Attacarte: Historia fajna tylko zastanawiają mnie te konsekwencje czy są adekwatne do czynu. Areszt, rozwód, wydziedziczenie? Chciała przyciąć w #!$%@?, fałszowanie dokumentów to nie przelewki szczególnie dla kuratora ale że aż tak jej wszyscy pojechali jakby kogoś zamordowała? Znam kilka podobnych przypadków nagłej miłości rodzinnej na łożu śmierci, nie jest to nowy wynalazek
Budynek administracyjny Politechniki Rzeszowskiej - wizualizacja vs. realizacja. Detal jakości wykonania i odwzorowania geometrii w komentarzu #architektura #design #rzeszow
Tytuł: Paragraf 22
Autor: Joseph Heller
Gatunek: powieść
★★★★★★★★
źródło: comment_ykB7S7WA1gRKhbFFiPF8GpO0PSpiAEwc.jpg
PobierzDo listy książek, które warto przeczytać dodałbym również "Bóg wie", też autorstwa Hellera. Równie zabawne, czasami również poważne, ale już nie tak dramatyczne.
To jest #nadksiazka :)