@Dziczek3000: Bo rzeczywistość nie wygląda tak jak ludzie by chcieli, bo mam zrytą bańkę po ex i nie ufam już ludziom, bo mam problemy ze zdrowiem, bo ciężko znaleźć kogoś kogo bym chciał, wreszcie załóżmy że wszystkie powyższe nie będą problemem - bo nie mam zbyt wiele do zaoferowania ze swojej strony
@Holiday: Bliźniaczkami jednojajowymi? Bo jak nie, to mogą być różnych ras, w sumie to mieszańcami z przewagą genów danej rasy. Pewnie ciężko byłoby znaleźć linię z czystą genetyką danej rasy bez domieszek. Najprędzej chyba wśród czarnych, azjatów lub jakichś odciętych od świata wiosek.
@johny-kalesonny: poczekaj rozwinę, to co było w domyśle, zanim zaczniesz mi zarzucać różne rzeczy: - To w porządku być białym - To w porządku być czarnym - To w porządku być czerwonym - To w porządku być zielonym - To w porządku
@ksndr: Bez ujęcia całościowego brzmi dość jednostronnie. Jakie byłbyby reakcje, gdyby taki sam obrazek umieścić z jednym tylko tekstem, tylko w strone kobiet? "Naucz swoją córkę zarabiania pieniędzy, żeby w przyszłości szukała partnera, a nie bankomatu" ? Byłyby wyzwiska od mizoginów, inceli itd, a w stronę facetów już jest wszystko ok ;)
A to jest temat złożony, gdzie próba rozpatrywania go jednostronnie jest wycelowana w korzyści, a nie w rozwiązywanie
@opacity: trochę bez sensu się teraz przerzucać czyja racja jest większa, będę zadowolony jeśli po prostu będziesz z większą świadomością obserwować reakcje ludzi w sytuacjach o których jest mowa. I zdecydowanie nie mam na myśli wykopu ;)
@ksndr: Racja, z tym że, jeśli coś dotyczy konkretnego problemu, to trzeba to rozpatrywać w szerszym zakresie, żeby zachować obiektywność. Rozpatrywanie go w jedną tylko stronę jest ukierunkowane, na rozwiązywanie go tylko w tym zakresie. Nie każdy jest wzorem sprawiedliwości i ludzie często kierują się osiąganiem korzyści, przy niechęci do poświęcania czegoś swojego w ramach sprawiedliwości - zjeść jabłko i mieć jabłko.
Pitolenie o więziach emocjonalnych kończy się równie szybko, jak szybko związek z facetem przestanie spełniać potrzeby danej kobiety. Ktoś straci zdrowie, ktoś inny wpadł w problemy psychiczne, znów ktoś inny stał się biedny, inny stracił status społeczny np w wyniku afery. Gdzie wtedy są te więzi emocjonalne? Zostaje czysta zimna kalkulacja, co mi się opłaca, a co nie, czy gdzieś indziej dostanę więcej? Oczywiście zaczyna się wtedy racjonalizowanie: że to nie o
@katf: Super sprawa, nie ma to jak tracić czas na czytanie jaśnie pani w wannie - jak dziecku. Potem pretensje do partnera za parę lat, że przestał się rozwijać - bo zamiast tego, godzinami zastępował audiobooka, własne rączki, albo chociażby syntezator mowy. To przecież takie romantyczne mieć osobistego wafla (✌゚∀゚)☞
#dutchtherapy