@LadyRaspberry: Moi rodzice się zdziwili jak w wieku 20 lat im powiedziałam, ze jestem na jabłka uczulona. Jak byłam mała i im mówiłam, ze mi się „oczy pocą” podczas jedzenia jabłek to to zlewali, bo „#!$%@? dziecko wymyśla”. No to się przyzwyczaiłam i myślałam, ze to normalne, ludzie tak po prostu maja, ze jak jedzą jabłka to dookoła oczu czuja okropne gorąco. I kiedyś, dorosłym będąc człowiekiem, zapytałam lekarza na
@JanSebastianCadillac: Borek: zaczyna swoją piętnastosekundową wyliczankę - on ma tą wydolność, on ma tę precyzję, on ma ten pass, on ma to kopyto, on ma ten zmysł.
czad Szpaku: mówi, że piłkę ma zawodnik, którego od 30 minut nie ma na boisku i 15s ciszy na papieros
Polacy bez straconej bramki, teraz pyk z pastuchami argentyńskimi, później z potomkami brytyjskich gwałcicieli i morderców, w 1/4 z niderlandzkimi ćpunami, w półfinale delikatna niespodzianka, bo rewanż za II Wojnę Światową, AK kontra Wehrmacht. Na finał to już klasyk, disco polo kontra samba de janeiro. Glikson vs Neymar. No i na koniec Polska mistrzem Świata, paierwszy raz w historii, a póżniej tytuł sportowca roku dla gówniary z paletkom, a złota piłka dla
@Merdarion_PL: @samerowski: Może i spocony, ale co z tego? Myślicie, że taki Neymar ze starannie ułożoną fryzurą i wszystkim innym będzie chciał wchodzić w bezpośrednie pojedynki ciało w ciało z taką maszyną do odbierania piłek? Na sam widok Gliksona podczas hymny odejdą mu chęci do gry
Szpakowski: Widzimy jak trener motywuje swoich podopiecznych, jak zdaje się mówić "Panowie, spróbujmy, zaatakujmy, poszukajmy swojej szansy. Nie jesteśmy skazani na porażkę, możemy tutaj powalczyć o dobry rezultat, damy radę. Wszystko jest w naszych głowach. Oni są do ugryzienia w odpowiednim momencie. My mamy tę moc, tę energię, aby dokonać rzeczy wielkich, aby zaskoczyć, aby sprawić wszystkim niespodziankę. Nie takich rzeczy dokonywaliśmy w przeszłości. Przecież 40 lat
@Henrykko: Gdybym miał taki wolny dzień jutro to piękny filmik można byłoby z tego skleić, trener łyka co tam łyka i wlatuje muzyczka z MGMT - Little Dark Age i jakieś gole z retrospekcji jakie traciła Serbia na poprzednich turniejach XD
#katarokiemmirka Relacja z Kataru Mirka. wpis1wpis2 wpis3 Wczoraj nie było relacji, ponieważ impreza po meczu skończyła się o 5 nad ranem i musiałem się trochę ogarnąć. ( ͡°͜ʖ͡°) Dzień meczowy: Ten dzień był dosyć intensywny. Zaczęliśmy go w barze na statku oglądając mecz Argentyna-Arabia. Atmosfera tutaj jest totalnie normalna, ludzie z całego świata oglądali razem mecz, jest dostęp do dobrej jakości piwa i innych dowolnych alkoholi. Po zakończeniu meczu stwierdziliśmy, że udamy się do centrum miasta, gdzie liczyliśmy spotkać rodaków, aby dołączyć się do większej grupy... jednak na drodze stanęła nam organizacją tego mundialu. Port, w którym jest zacumowany wycieczkowiec wydaje się, że jest w centrum miasta, jednak odległości tutaj są znaczne i przemieszczanie się na piechotę pochłania czas. Cała promenada wzdłuż zatoki/portu, gdzie sa kibice rozciąga się na ponad 5km... Dodatkowo nie pomagają barierki "organizacyjne", które są wszędzie i robią labirynt, żeby przejść przez jakieś skrzyżowanie trzeba często iść jakąś dziwną drogą na około, niektóre przejścia są tylko "wejściowe" lub "wyjściowe", a przestrzeganie tych wszystkich zasad pilnuje "armia" obsługi. Ci pracownicy są bardzo zaangażowani i skrupulatnie pilnują, aby przestrzegać tych wytycznych. Żeby nie było, nie mam nic do dobrze zorganizowanej infrastruktury festiwalowej, tutaj jednak wychodzi brak doświadczenia w tym zakresie. Ludzie są trochę traktowani