Siemano, macie też coś takiego, że żeby coś robić musicie mieć to zaplanowane i musisz mieć w tym jakiś obowiązek?
Trenowałam latami siatke i chodziłam na każdy trening, ale jak mam iść na siłke gdzie ograniczają mnie tylko godziny otwarcia to nie jestem w stanie sie zmobilizować, nawet kupienie karnetu nie pomaga, jak przychodził dzień treningu to mogicznie zapominałam o tym, siadałam do gierki jak w transie i ogarniałam o 21 że
Trenowałam latami siatke i chodziłam na każdy trening, ale jak mam iść na siłke gdzie ograniczają mnie tylko godziny otwarcia to nie jestem w stanie sie zmobilizować, nawet kupienie karnetu nie pomaga, jak przychodził dzień treningu to mogicznie zapominałam o tym, siadałam do gierki jak w transie i ogarniałam o 21 że
ma farta że chłop jeszcze stoi, dostał tak w tył głowy że mógł go do szpitala posłać