nacodybiewwielorybie
nacodybiewwielorybie
#humor #heheszki Smutny banan.
Trzynaście lat temu broczący krwią Korwin-Mikke trafił do szpitala na warszawskiej Pradze. Lekarze stwierdzili "ranę kłutą nadbrzusza". Jego stan był na tyle poważny, że zmarł szybko po przybyciu do szpitala. Na szczęście jako człowiek wielu talentów i cybernetyk stworzył swoją kopię - robota bojowego Ozjasza napędzanego cukrem. Niestety w tamtych czasach pamięci nie był tak pojemne więc robot ma ograniczony zasób tematów na które może się wypowiadać.
Komentarz usunięty przez autora
Wykop.pl