#coolstory #truestory #resory

Mirki i Mirkówny, nie uwierzycie co mi się dzisiaj przytrafiło!

Kiedy poszedłem na miasto rozwieszać plakaty KNP (wiadomo, już po wyborach, ale niech się ludzie przyzwyczajają do widoku jedynej słusznej władzy). No i tak idę sobie chodnikiem od słupa do słupa, aż tu trach! babince starutkiej pękła reklamówka i te wszystkie, pomidorki, ziemniaki i cebule zaczęły się toczyć po całym przejściu dla pieszych. Cóż, zacząłem rychle je zbierać, coby