- 0
- 1
- 1
@szuleer: Głupot ci ktoś naopowiadał. Dopóki nie odpalisz tego co jest w załączniku nic ci nie grozi. A już na pewno nie ma możliwości aby wirus znajdował się w zdjęciu czyli pliku graficznym typu *.jpg, *.bmp, *.png itd.
Uważać trzeba głównie na pliki wykonywalne typu *.exe, *.bat, *.cmd i niektóre dokumenty, które mogą zawierać w sobie tzw. makro. Czyli jakieś *.pdf czy te od worda jak np. *.doc.
.xhtml to po
Uważać trzeba głównie na pliki wykonywalne typu *.exe, *.bat, *.cmd i niektóre dokumenty, które mogą zawierać w sobie tzw. makro. Czyli jakieś *.pdf czy te od worda jak np. *.doc.
.xhtml to po
- 0
@Mexii: Chodzi ci o to, że plik *.jpg będzie plikiem *.exe ale ze zmienionym rozszerzeniem? No może tak być ale co to zmienia? Nie odpalisz tego pliku jako plik wykonywalny tylko system będzie próbował go odpalić jako normalne zdjęcie bo tak go zinterpretuje i nic ci nie grozi.
Dopóki nie zmienisz jego rozszerzenia z powrotem z *.jpg na *.exe i nie odpalisz. Ale chyba nikt nie jest tak głupi żeby to
Dopóki nie zmienisz jego rozszerzenia z powrotem z *.jpg na *.exe i nie odpalisz. Ale chyba nikt nie jest tak głupi żeby to
- 0
@Mexii: No i co z tym plikiem od unknow? Nie zmienia to niczego z tego co napisałem. Odpalając ten plik dalej odpalasz tylko zdjęcie. Nie ma znaczenia, że w środku są inne pliki. One są tam po prostu spakowane ale nie są odpalane w momencie uruchomienia tego jpega.
Nie używam antywirusa więc ciężko mi ocenić, wystarczy mi Malwarebytes Windows Firewall Control - nakładka na windowsowego firewalla. Jeszcze jakiś czas temu polecałbym
Nie używam antywirusa więc ciężko mi ocenić, wystarczy mi Malwarebytes Windows Firewall Control - nakładka na windowsowego firewalla. Jeszcze jakiś czas temu polecałbym
#pogoda