Mirki obudziłem się po melanżu na Mariackiej w Katowicach w #!$%@? RZESZOWIE! Na co dzień mieszkam w Krakowie. Co robić #!$%@? czy ktoś tu mówi po polsku? #rzeszow
@vap3r: Też patrzę icm i niby ma mocno popadać już po południu, ale zawsze nas to omija. Coś pokropi, a w miejscowościach przed tym pasmem gór są ulewy.
@elsaha: Do UK. A niby po co? Słyszałem wczoraj o dobrej robocie w Norwegii, ale tam trzeba #!$%@?ć, a ja jednak wolę robić zdjęcia, pisać artykuły i mirkować...
@justynaolszyny: Generalnie z Krakowa, choć wakacje spędzam w domu rodzinnym, bo jest trochę do zrobienia. Ale to tylko 50 km na południe od Krakowa. Gdybyś chciała, to znam świetne miejsca na sesję, no i coś o fotografii wiem. Nie to co jakiś przeciętny posiadacz lustrzanki.
Słucham sobie Budki Suflera, tak na pół mocy głośników 80 W. Albo trochę więcej. Jest głośno. Padre powiedział, że on nie słyszy przez ścianę, a madre, nawet jak słyszy przez podłogę, to co mi zrobi?
@reas0n: Tak sobie to tłumacz, a prawda jest taka, że wszyscy tu jesteśmy jednym wielkim festiwalem #!$%@?! Ja bym mógł robić grafikę. W sumie po restarcie komputer działa w miarę uczciwie, ale #!$%@?ę to serdecznie. Mam piwo i mirko.