Właśnie ktoś zgarnął 35 milionów w Lotto. Zawsze po takiej informacji zachodzę w głowę - co czuje ten ktoś, któremu życie wywaliło się do góry nogami, jak się teraz zachowuje...nie obchodzi mnie co zrobi z kasą jak ochłonie, czy mu odbije, czy pomnoży majątek ale chodzi mi o ten moment, gdy niespodziewanie (Bo nikt się nie spodziewa, że wygra) dowiaduje się, że wszystkie jego problemy związane z brakiem finansów przestały właśnie istnieć
konto usunięte






