Sklep w którym pracuję oferuje karty podarunkowe z paskiem magnetycznym, takim jak normalne karty z banku. Wczoraj do sklepu przyszła upośledzona dziewczyna z ojcem albo opiekunem, nie wiem dokładnie. Miała taką właśnie kartę podarunkową. Sporo czasu jej zabrało wybranie zakupów. Ale była cały czas uśmiechnięta i bardzo zadowolona.
W końcu przyszli do kasy, gdzie skasowałem ich zakupy. Dziewczyna chciała sama przeciągnąć kartę w terminalu, więc go jej podsunąłem. Miała spore trudności żeby dobrze
Wczoraj kumpel opowiadał mi o jego ciotce podczas II wojnie światowej. Miejsce- wieś zabita dechami. Wkraczają Niemcy, wszystkie dzieciaki wybiegają, żeby pooglądać sprzęt- niesamowite samochody, motocykle, piękne mundury, żołnierze ogólnie mimo sytuacji- pełna kulturka. Starsi się trochę bali, ale jako że to wieś zabita dechami- każdy chciał zobaczyć te cuda technologii, których w życiu nie widzieli.
Potem wkraczali Rosjanie... Mundury zszywane byle czym, buty rozwalone- każdy inne. B--ń wisi na ramionach, powiązana
@Bialy88: Moja babcia opowiadała, że Niemcy u nich w stodole stacjonowali i wspomina ich dobrze. Dawali im cukierki i czekolady(których na oczy na wsi nikt nie widział) w zamian za masło robione przez jej mame, płacili za jedzenie. NIemcy zawsze byli czyści, umyci i pełna kulturka a Rosjanie nie płacili za nic, brali wszystko i byli bydłem, każdy się przed nimi chował ( nasi wyzwoleńcy ;) ) Co do Niemców