@Wincyyyyj: Nie da się słuchać, przerywa innym i ciągle narzeka i nie ma żadnych merytorycznych uwag. Zdecydowanie obniża poziom programu i nie wnosi nic pozytywnego ( ͡°ʖ̯͡°)
Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz, jak nie tam to tu. Może jednak wykorzystaj swój czas na wyciszenie, nie wiem, idź na spacer
Kobieta wyszła wczoraj wieczorem ze swoim psem na krótki spacer. Znienacka zaatakowały ją dwa biegające luzem amstaffy. Kobieta próbowała uratować pupila, przez co sama trafiła do szpitala. Zwierzę zaś walczy o życie w klinice weterynaryjnej. Właściciel amstaffów może za karę stracić mieszkanie.
Poczytałem sobie komentarze pod artykułem, w przeciwieństwie do co niektórych tutaj. Znaleźć tam można jakże nieznaczącą informację, że właściciel to emerytowany gangus, ale jakie to może mieć znaczenie, przecież wszystko to wina psa ¯\_(ツ)_/¯
@Escalade: Owszem, nie mówię że nie. Ale praktycznie zawsze w tej układance wspólnym puzzlem jest właściciel patol, a tych przyciąga opinia groźnego psa. Tak samo było z dobermanem i rottweilerem (które nadal reputacji nie odzyskały), a teraz na topie są bulle wszelkie.
Fakt, są to psy pewne siebie, które przy konfrontacji w pierwszej kolejności walczą, co nie jest właściwie dziwne, bo mają do tego warunki i fizyczne i psychiczne. Ale to
@Escalade: nawet nie wiesz jak miło w tym natłoku jadu trafić na kogoś rozumnego z kim można nie tylko się zgodzić, ale i podyskutować. Zdrówka (✌゚∀゚)☞
@felis_lynx: ostatnio jak był artykuł o dwóch amstaffach które zagryzły jamnika to do tej pory nie mogą znaleźć świadków, a żadnego zgłoszenia nie było. Ot ktoś sobie wymyślił.
A komentarze wyglądały dokładnie tak jak tutaj ¯\_(ツ)_/¯
@Jegwan: > Agresja "małych szczurów" jak piszesz nie ma tu żadnego znaczenia.
I już wiedziałem, że jesteś dzbanem, zanim doczepiłeś się do mnie XD Agresja każdego psa ma durniu znaczenie, bo prowadzi do starć. Wydaje ci się, że co się stanie, kiedy pewny siebie pies dostanie przed sobą takiego małego napinacza? Psy to nie ludzie, rozmiaru nie widzą. Najspokojniejszy pies świata zareaguje, jak mu jakiś smród doskoczy, a ty mówisz, że
@Jegwan: > Zastanawiam się kto tu powinien być usypiany, bo czytając takie bzdury odnoszę wrażenie, że nie psy.
Czyli wreszcie zaczynasz myśleć ¯\_(ツ)_/¯ Nie wiem która część moich wypowiedzi nakierowała cię na to, że jestem fanem psów patoli zagryzających szczekacza na smyczy, czy psów patoli w ogóle, ale też napinasz się dla zasady, wiec mnie to nie dziwi. Nie podoba mi się też banda szczekaczy napinaczy. Podoba mi się za to
@Jegwan: nie bili, nie zabierali, ale twoja matka faktycznie jest trochę nadopiekuńcza. Czego nie napisałem? Czy ty umiesz czytać, czy tylko pisać? XD Gdzie ja napisałem, że coś napisałem? XD Zresztą, skoro w twoim świecie każde zgodzenie się z kimś to klakierowanie, to musisz żyć w bardzo toksycznym środowisku
@cacum3: Owszem, jest taki przepis. A co znaczą zwykłe lub nakazane środki ostrożności? Ty wiesz? Bo ustawodawca nie wie, sędzia też nie wie. Nie ma tam nic o smyczy, szelkach, obroży, kagańcu, w zasadzie nic tam nie ma. Ot kolejny nic niewarty przepis
@cacum3: Jedne sędzia powie tak, drugi sędzia powie nie. To jaką wartość ma taki przepis, gdzie ta sama osoba z tą samą sprawą może odejść z różnymi decyzjami? Przepisy dotyczące posiadania zwierząt w naszym kraju są i od zawsze były o kant dupy potłuc. Zbiór kwitków, które nikogo nie obchodzą do momentu rozprawy. A potem interpretuj do woli
@Petururururu: I on jest zły, bo inny pies zaatakował jego psa? XD Co to jest za robienie #!$%@? z logiki, problemem jest właściciel, który nie panuje nad swoim psem, a nie ten, który może zadać większe obrażenia, #!$%@?ę
@pytlar: I dlatego ograniczenie możliwości posiadania psów powinno dotyczyć ludzi, a nie ras. Odetniesz im pitbulle, wrócą do rottweilerów. Odetniesz rottweilery, będą dobermany. Ale odetniesz patoli prawo do posiadania psa...
@pytlar: No i na tym polega właśnie problem, że te przepisy wszyscy mają w dupie. Mamy masę przepisów normujących posiadanie zwierząt, które niczego naprawdę nie normują, a których NIKT nie respektuje. Polica, władze miasta, nawet większość organizacji praw zwierząt. Wystarczyłby jeden przejazd po polskich wioskach i tysiące psów zostałoby odebranych. Ale to musi najpierw kogoś obchodzić. Mnie prywatnie marzy się konstytucyjne prawo do posiadania zwierzaka. #!$%@?łeś wychowanie? Wziąłeś i chcesz oddać
@Megawonsz_dziewienc: Widziałem wystarczająco dużo akcji ze wszystkimi psami, żeby wiedzieć, że szanse psa na #!$%@? mojego ocenia się po zachowaniu psa i po właścicielu, a nie po rasie
Kilka dni temu Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami alarmowało że w centrum Krakowa dwa psy w typie amstaffa rozszpały jamnika. Wiele wskazuje na to że KTOZ dał się nabrać a żadnego ataku nie było.
#psy i czepia użytkowników, a potem usuwa komentarze i blokuje? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz, jak nie tam to tu. Może jednak wykorzystaj swój czas na wyciszenie, nie wiem, idź na spacer
Ale powiem ci, że jakoś nie jestem zaskoczony, że nie widzisz różnicy ¯\(ツ)_/¯