@Atian sztos! Właśnie przejechałem cała trasę do roboty słuchając tego w tramwaju. Kawałek z typu takich co ma się ochotę najeść mefedronu i skoczyć z balkonu :D
#anonimowemirkowyznania mireczki, powiem wam, ze panicznie boję się, ze nie będę mieć pracy. Powiecie rób coś idź na praktyki staż itd.... taaa, tylko, że w tej chwili nie mam na to czasu, 96% czasu zabiera mi robienie doktoratu, tylko ciekawe co później... A najgorzej gdy się naczytam o takich misiewiczach i innych którzy z apteki przeskoczyli na zarabianie 15K/msc, a człowiek tyra podnosi umiejętności i jakoś nie widzę perspektyw.. #przegryw
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo podnoszenie umiejętności nie polega tylko na robieniu doktoratów. Może to smutne, ale niestety (albo stety) prawdziwe. Nie żyjemy w utopii, tylko dosyć brutalnym świecie i trzeba się do niego dostosować. Widziałem to po wielu znajomych ze studiów, którzy do samego końca studiowali, niektórzy po dwa, trzy kierunki (po co?!) a później kończyli właśnie bez perspektyw. Może takie coś miałoby sens gdzieś na zachodzie, ale u nas nie do
Szototo w Pasażu Bielaka na rynku - to taka knajpa z fikuśnymi shotami, jak z różowym to koniecznie musi spróbować shota o wdzięcznej nazwie "blowjob". ( ͡°͜ʖ͡°) Ewentualnie bar Wódka, malutkie miejsce przy skręcie z Św Krzyża w stronę płyty rynku. Mało miejsca, ale ciekawy shoty i dobre alkohole, ale raczej już w takim tradycyjnym stylu.
@geratius: Potwierdzam, to po prostu slang branżowy. Nikt w branży nie pisze "Za kulisami" a "Making of" lub "BTS" (Behind the scenes). Działa to też w drugą stronę - niektóre branżowe określenia są spolszczane w ciekawy sposób - przykładowo cutters (lub black flag) służące do odcinania światła są na planach w Polsce nazywane potocznie "murzynami" ( ͡°͜ʖ͡°)
Szkoda że w blasku dnia to straszne straszydło, miałem zlecenie na filmowanie rzeczonego obiektu swego czasu - jest w opłakanym stanie. A pomyśleć że kiedyś należał do wielkiej trójki :)
Skrót ostatniego konkursu TCS w Bischofshofen z sezonu 2000/2001. Przy okazji obecnych sukcesów polskich skoczków warto wrócić pamięcią do czasów narodzin małyszomanii.
Codziennie siadaliśmy jak do telenoweli, żeby oglądać właśnie tę rywalizację. Fenomen socjologiczny, ile rzeczy można było przypisać tym igrzyskom podczas ich trwania, że w ich trakcie można wygrać ewidentnie bez układu, że medaliści są ludźmi rzetelnymi, solidnymi, posłańcami wielkich wiadomości, wielkich nadziei. Zaczynali jako idole kryzysowi, którzy mieli nas prowadzić jako ambasadorzy wspaniałego skoku cywilizacyjnego do Europy, fenomen społeczny. Przecież my dzięki tym transmisjom żyliśmy życiem zastępczym, były powodem ogromnej zbiorowej radości.
@dizel81: aaa głupoty takie pan gadasz, że głowa mała. Prawda jest taka, że moim zdaniem trzeba się wybitnie postarać żeby nie dostać wizy. Jedyne co musisz zrobić, to pokazać że masz duże więzi z krajem ojczystym. W moim przypadku, i we wszystkich które znam, wystarczyło raptem bąknąć jedno zdanie że tu studiuję/albo mam tutaj pracę plus rodzice na miejscu i tyle. Oni tak samo nie chcą ludzi którzy przyjadą pracować
#heheszki #got #graotron #gameofthrones
źródło: comment_KYc5PjmLW4iwMXy2QNXdnbyakvRRfO7T.jpg
Pobierz