@MetalowyBieg Prawdą jest to co napisałeś. Raz koleś w kiblu wysmarował ściany gównem, a kawałki gówna leżały na podłodze. Ktoś zauważył, że zrobił taki bałagan i kazali mu to posprzątać, a następnie go zwolnili. W poniedziałek jak szedłem do pracy to ktoś przed firmą głośno wymiotował. Pewnie w weekend pił i go kac męczył. Niedawno jakiegoś chłopa zwolnili, bo przyszedł pijany do pracy. Niestety mam za sobą sporo lat pracy w
@anonanonimowy321: Ja raz podczas tych testów przez stres przypadkowo ominąłem jedno zadnie i chyba gdzieś tak 1/4 pytań miałem błędnych bo rozwiązywałem tak jakbym był na bieżąco. Ale w sumie pani psycholog nic nie powiedziała. Za to jak już było po wszystkim i tak się rozpłakałem na ulicy nad tym jak bardzo jestem nieudolny.
@wyscrollowany: byłam jakiś czas temu na spacerze w lesie i wychodząc z niego zauważyłam tabliczkę ostrzegawczą "UWAGA POLOWANIE" coś takiego, napis od strony lasu, a nie od wejścia do niego. zaczynam podejrzewać, że żaden janusz nie jest pijany i nie myli człowieka z dzikiem
@krystiano_ps3: Ja w tym roku przeczytałem już 9 książek o życiu inkwizytora i to jest dla mnie wielki sukces czuli dla typa co w ubiegłym roku poczytał 0 książek
"Niekiedy wydaje mi się, że jestem już tylko wspomnieniem o sobie."
(Sándor Márai)
W poniedziałek jak szedłem do pracy to ktoś przed firmą głośno wymiotował. Pewnie w weekend pił i go kac męczył. Niedawno jakiegoś chłopa zwolnili, bo przyszedł pijany do pracy.
Niestety mam za sobą sporo lat pracy w