#polityka
Wyjeżdżałem w poniedziałek spod studia TVP, gdzie miała miejsce debata, przeciskam się przez tłum ludzi, gdy nagle kotś puka mi w szybę. Był to znany i skąd inąd nie do końca lubiany ojciec polskiej prawicy, Janusz Korwin Mikke. Otworzyłem szybę, a ten powiedział do mnie:
-"Zwątpił pan w Hitlera, prawda?"
-"No zwątpiłem."
-"Proszę pana, nie ma takiego dowodu, jest nagroda milion dolarów dla człowieka, który wskaże chociaż cień dowodu,
Wyjeżdżałem w poniedziałek spod studia TVP, gdzie miała miejsce debata, przeciskam się przez tłum ludzi, gdy nagle kotś puka mi w szybę. Był to znany i skąd inąd nie do końca lubiany ojciec polskiej prawicy, Janusz Korwin Mikke. Otworzyłem szybę, a ten powiedział do mnie:
-"Zwątpił pan w Hitlera, prawda?"
-"No zwątpiłem."
-"Proszę pana, nie ma takiego dowodu, jest nagroda milion dolarów dla człowieka, który wskaże chociaż cień dowodu,




























źródło: Zdjęcie z biblioteki
PobierzZiomek, to chyba nie był Ariel
Komentarz usunięty przez moderatora