W moim rejonie mieszka pan D. Skończył on w tym roku 94 lata. Dziarski dziadek, tak można by go określić. Skory do żartu, wiecznie uśmiechnięty, wychowany na pracy. Pamiętam jak w swoje 91 urodziny, nie zważając na rady rodziny i sąsiadów wrzucał do piwnicy, za pomocą wiader, tonę węgla. Na drugi dzień jak go spotkałem trochę narzekał na bolący łokieć ale po mimo tego był uśmiechnięty.
Wymieńcie wasze top #ksiazki oceniane przez was na minimum 9/10. Przypuszczam, że niewiele takich książek macie na liście, bo większość książek jest dobra (7/10) lub bardzo dobra (8/10), a nieliczne zasługują na 9/10 (czyli coś więcej niż bardzo dobra), a na 10/10 zasługuje książka, która jest wspaniała, którą pamięta się latami, po przeczytaniu której człowiek podziwia pisarza za tak piękną rzecz.
Teraz znacie moją skalę ocen więc będzie wam łatwiej
Bruno Schulz - "Sklepy cynamonowe" - przepiękna polszczyzna, dobieranie słów, jak dla mnie najbardziej plastyczne opisy jakie kiedykolwiek czytałem. Codzienne zdarzenia opisywane przez niego stają się mocno magiczne. Opowiadanie "Sierpień" to po prostu mistrzostwo, czytając je aż odczuwa się parzenie powierza na skórze podczas upalnego dnia.
Vladimir Nabokov - "Lolita" - nigdzie nie czytałem piękniejszego wyznania miłości i pożądania niż we wstępie tej książki. Pierwsza połowa książki genialna, potem trochę zwalnia,
- Panie, daj pan coś na karaluchy, wyplenić z domu nie mogę!
- Świetny środek mam, proszę szanownego pana! Łapiesz pan takiego karalucha, rozdziawiasz mu gębę, ładujesz pan tę pastylkę do środka i karaluch zdycha!
- Przecież jak go już złapię, to go mogę po prostu rozdeptać!
Przed Świętami staram się robić więcej dobrych uczynków więc chodzę obok gniazd wegetarian w stylu Momo czy Vega i rozdaję darmowe kabanosy. Nawet sobie nie jesteście w stanie wyobrazić błysku w ślepiach wegetarian gdy dostają kabanosa. Rozglądają się czy w pobliżu nie ma samców z ich watah i szybko zjadają aż im się uszy trzęsą. Lubię być dobrym człowiekiem.
Dzisiaj miałem taką sytuację, że samica wegetarian razem z młodymi wychodziła z Momo,
@LordOfTheBananas: Nie chcę kuć teorii spiskowych, ale pamiętam ten dokument i Kukliński wywarł w nim na mnie mało wiarygodne wrażenie. Mówi tak, jakby zmyślał na bieżąco i chciał za wszelką cenę zaimponować rozmówcy, a przy tym udawał na siłę socjopatę.
@waruiny: Co ciekawe kojarzona z pustyniami Australia produkuje rocznie prawie 5x więcej energii z elektrowni wodnych niż Polska. Przy czym Australia produkuje ogółem tylko 1,5x więcej energii niż my.
Z rozbijających system, prozaicznych wniosków mojego znajomego młodego taty, między innymi kilkuletniej córki: "Kiedy nie masz dzieci nie zwracasz uwagi na wiele rzeczy, które ciężko jest sobie w ogóle wyobrazić. Dajmy na to takie wycieranie kutasa w ręcznik wiszący przy umywalce służący do wycierania rąk. Nie masz dzieci to nie myślisz o tym wcale, lekki przypał, ale bez czułości wycierasz. Kiedy masz kilkuletnią córkę, która potencjalnie rano wytrze w ten sam ręcznik
@hang: kto używa ręcznika kiblowego do twarzy? Ale grubsze pytanie to kto wyciera nim kutasa? Jeszcze powiedz że chodzi ci o wycieranie tych kilku kropel spod stulejarskiego napleta to zgłaszam to do human rights.
W moim rejonie mieszka pan D. Skończył on w tym roku 94 lata. Dziarski dziadek, tak można by go określić. Skory do żartu, wiecznie uśmiechnięty, wychowany na pracy. Pamiętam jak w swoje 91 urodziny, nie zważając na rady rodziny i sąsiadów wrzucał do piwnicy, za pomocą wiader, tonę węgla. Na drugi dzień jak go spotkałem trochę narzekał na bolący łokieć ale po mimo tego był uśmiechnięty.
Gdy w swoje ,,pierwsze
źródło: comment_fk7R840SRZcpdPRiCaBakEDbDaZkDh5q.jpg
PobierzJakbyś coś robił w tej kwestii (odwiedzał go, czy coś) to też napisz :)
źródło: comment_NDCt03RfAwGrfyqXk3FIzg5F56dNuWpy.jpg
Pobierz