poszukuję jakiegoś dobrego twardego materaca (H4), który będzie odpowiedni dla ciężkiej osoby (ponad 120kg). Rzucił mi się w oczy Hilding Pasodoble. Ktoś z Was używał i może się podzielić opinią? Ewentualne propozycje innych materacy również mile widziane. Rozmiar 90x200. Niestety ze względu na ograniczoną mobilność (przyatakowała srogo rwa kulszowa) wycieczki po sklepach i testowanie odpada. Dodatkowo czy rolowanie materaca z kokosem nie zniszczy go? Wydaje mi się, że taka firma jak
@Keepor: jednak postanowilem zaryzykowac i kupic w ciemno Pasodoble. Argumentem in plus w stosunku do podanego tu Janpola byla grubosc. Janpol cienszy a ma duzo grubsze plyty kokosowe wiec sprezyny moga byc za cienkie na moja mase. Kupilem na allegro za 1149 zl i dostalem 112 monet (wiec znizki 110 zl na jakis zakupy bede mial). Twardosc dla mnie odpowiednia. Nigdzie sie nie zapadam i jednoczesnie nie czuje sie jakbym
Siemka, poszukuję jakiegoś dobrego twardego materaca (H4), który będzie odpowiedni dla ciężkiej osoby (ponad 120kg). Rzucił mi się w oczy Hilding Pasodoble. Ktoś z Was używał i może się podzielić opinią? Ewentualne propozycje innych materacy również mile widziane. Rozmiar 90x200. Niestety ze...
Witam. Opiszę dokładnie sprawe z brakiem numeru VIN na nadwoziu mojego auta.
Kupiłem auto z styczniu tego roku z przeglądem ważnym do 4.12.2018 roku ( ostatni przegląd robiony 4.12.2017 ). Więc pojechałem na stacje diagnostyczną. Tam diagnosta poprosił o dowód i zaprosił na kanał. Wjechałem. Zrobił co musiał i na koniec stwierdził, że sprawdzi jeszcze numer VIN nadwozia. Najpierw chciał zobaczyć na ścianie grodziowej, a później kiedy go tam nie znalazł pod nogami pasażera gdzie także nic nie było. Myśleliśmy, że VIN jest zardzewiały lub pod brudem, ale nic z tego. Czysta blacha tak jakby ktoś wyszlifował i przykładnie zamaskował takowe miejsca ( Mazda ma tylko w tych dwóch nabity ). Więc diagnosta zaprosił mnie do biura i wyjaśnił wszystko. Stwierdził, że w tej sytuacji powinien zatrzymać dowód i wezwać Policje. Jako, że zna mnie i na tej stacji pracuje mój kuzyn oddał mi dowód i polecił wrócić do domu i wyjaśnić sprawe z poprzednim właścicielem. Ja jeszcze na parkingu przy stacji zadzwoniłem do tego właściciela i według niego na ostatnim przeglądzie numer VIN był spisany z tabliczki znamionowej przy amortyzatorze i to wystarczyło. Oczywiście była dalsza dyskusja z tym panem gdzie zaproponował, odkupienie auta. Dałem mu także tego diagnoste do telefonu i wytłumaczył mu tą sytuacje. Po wszystkim pojechałem do blacharza który tydzień wcześniej robił mi konserwacje podwozia ( facet z 40 letnim stażem ) żeby spróbować poszukać tego VINu. Niestety nic nie znaleźliśmy mimo uporczywych poszukiwań. Blacharz stwierdził, że nawet jeśli to była jakaś robota blacharska to ten numer przed zrobieniem czegokolwiek powinień zostać zgłoszony do rzeczoznawcy i on powinien napisać wniosek do Wydziału Komunikacji i oni po udokumentowaniu sprawy nadali by VIN i zezwolili na przebicie na nowo. Polecił mi jechać na stacje i porozmawiać z tym diagnostą. Tak też zrobiłem. Pan diagnosta oczywiście zgodził się z tym, ale w tym przypadku nie ma żadnej podstawy do przebicia VIN na nowo bo ów procedura byłaby możliwa gdyby istniał chociaż ślad po starym numerze VIN, a tu takiego nie ma. Dostałem od niego numer do dwóch rzeczoznawców i oni potwierdzili tylko słowa tego diagnosty.
poszukuję jakiegoś dobrego twardego materaca (H4), który będzie odpowiedni dla ciężkiej osoby (ponad 120kg). Rzucił mi się w oczy Hilding Pasodoble. Ktoś z Was używał i może się podzielić opinią? Ewentualne propozycje innych materacy również mile widziane. Rozmiar 90x200. Niestety ze względu na ograniczoną mobilność (przyatakowała srogo rwa kulszowa) wycieczki po sklepach i testowanie odpada. Dodatkowo czy rolowanie materaca z kokosem nie zniszczy go? Wydaje mi się, że taka firma jak