Chyba nie mogłem znaleźć lepszego dnia niż dzisiejszy na opublikowanie aktualizacji. Po pierwsze, mijają dokładnie 3 miesiące od ostatniej aktualizacji, po drugie - mam dzisiaj urodziny (⌐͡■͜ʖ͡■).
Tak więc z tych dwóch okazji oddaje wam wersję 1.0 (choć to wciąż beta). Pełny changelog jest w sklepie, więc nie będę go tutaj wklejać. Jeżeli wierzyć jednemu z testerów (który jednak dla własnego bezpieczeństwa pozostanie anonimowy) apka "urywa dupę". Jest kilka szczegółów, które muszę doszlifować, ale w odróżnieniu od poprzedniej gałęzi - aplikacja zdaje się po prostu działać.
Być może powinienem wspomnieć o kilku zmianach, które nie
Mireczki, poszukuje filmu! Oglądałem go z Wujkiem, jakieś... ~10 lat temu, i jedyne co z niego pamiętam to scene w szpitalu psychiatrycznym prawdopodobnie. Był tam gość który wszędzie widział wiewiórki, chciało mu się bodajże udać za potrzebą do toalety, ale wyimaginowane wiewiórki były wszędzie, zaciekle toczyli bój gdy nagle ( chyba główny bohater ) złapał za wyimaginowaną wyrzutnie rakiet, i rzucił tekstem w stylu ' Nie, jeśli mam to ' ...
Mirki, kasa potrzebna więc sprzedam PSC 50PLN ( Nówka sztuka nie śmigany ! ) za 40zł!
Tyle że w gre wchodzi tylko przelew bezpośrednio na konto, a najlepiej jakby to był Mbank! ( Z racji iż kasy potrzebuje szybko) . Jeśli będzie trzeba to mogę i przez allegro wystawić !
Rozdam 10 darmowych voucherów do Cinema City dla dwóch osób na dowolny film.
Zasady otrzymania Vouchera są proste: napisz, jaki jest Twój ulubiony film i dlaczego akurat ten, oraz zaplusuj ten wpis. 10 najlepszych odpowiedzi wg mnie nagrodze Voucherem do kina.
@Zuchwaly_Pstronk: Cała trylogia Władcy Pierścieni . Dlaczego? Ciężko będzie się zamknąć w jednym zdaniu, ale głównie ze względu na klimat, śródziemie, Tolkien, efekty, fabuła, po prostu wszystko... LOTR ponad wszystko (ʘ‿ʘ)
Zapraszam do wieczornego feelsowego ciapongu, wszyscy są mile widziani - ci egzystencjalni, ci od tfwnogf/tfwnobf, ci od czegokolwiek innego. Wsiadajcie śmiało.
Mija już prawie pół roku od wyjścia z #tfwnogf , ostatnio sporo przemyśleń i ochota na napisanie czegoś dłuższego więc pora na małe #chwalesie ! Otóż, za sobą miałem już jakieś związki, aczkolwiek żadnego z nich nie traktowałem 'poważnie' .
Przechodząc do konkretów, uważałem się zwykle za jakiegoś przegrywa, moje życie ograniczało się do grania, grania, i czasem chodzenia do szkoły... Taki trochę przegryw, nadwaga, 0 aktywności fizycznej, typowy dzień, wstać, przejrzeć internety, pograć, zjeść coś, pograć, zjeść, spać. I tak w kółko... No ale wtedy przyszedł wrzesień, a raczej jego połowa, uznałem że pora troszkę zmienić życie, ogarnąć się, wyjść z tej rutyny, i w przeciągu tygodnia od tego przemyślenia zacząłem częściej wychodzić, odnowiłem stare kontakty ze znajomymi, no i jednym z tych znajomych była właśnie Ona. Zacząłem się interesować moim aktualnym #rozowypasek , świat nabrał kolorów, aczkolwiek kompleksy wyszły strasznie szybko. Milion myśli że czemu miałaby się zainteresować takim grubaskiem bez perspektyw, jakiś nieszczególnie przystojny, powiedziałbym że oceniam się raczej na poniżej przeciętnego, ale mimo tego uznałem że nie ma co użalać się nad sobą, tylko pora coś zrobić!
Zaczęło się od siłowni, dzień pierwszy. Masakra, mięśnie nie były tak dawno używane, zakwasy tak bardzo, z tego co się orientuje miałem je ~4-5 dni . Ale po tym motywacja była jeszcze większa, bo czułem że coś zrobiłem. Z kupnem pierwszego karnetu, w życie weszła dieta... Przez pierwsze dwa tygodnie czułem jak bardzo mój żołądek był rozepchany, z 3,500kcal dziennie zszedłem na bodajże ~1,800 , przez około półtora tygodnia chodziłem wiecznie głodny, poddenerwowany, ale nie poddawałem się, bo motywacja była ogromna, zrobić coś ze sobą, żeby mieć szanse u niej. Co swoją drogą nie było konieczne, bo z czasem okazało się że jest jedną z tych która nie patrzy na wygląd, a na to co w środku ! :)
Oczywiście, znalezienie drugiej połówki miało spory wpływ na wyjście z przegrywu. Aczkolwiek nie ograniczam tego wyjścia, tylko do tego. Ponieważ od tego czasu, poprawiły mi się relacje ze znajomymi, poznałem się na przyjaciołach i wiem już że tylko dwóch z nich było tymi prawdziwymi i po miesiącach prawie zerowego kontaktu z mojej strony
@Szlaufman: Zdanie jak najbardziej prawdziwe, ale nie czuje się ograniczony. Fakt, zmieniłem się, ale była to zmiana której jak najbardziej potrzebowałem, i jest mi z nią bardzo dobrze. Siłownie polubiłem, zdrowy tryb życia też. Zresztą, jest mi dużo lepiej ' żyjąc ' spędzając czas aktywnie niż tak jak było kiedyś, gdzie jedyne czym mogłem się pochwalić to progress gildii w Wowie na Hc ( ͡°͜ʖ͡°