@preditio: chyba masz na myśli "mieloną"? Jaka kawa jak nie mielona, mistrzu? I nie mówię tu o fatalnej polskiej kawie pseudo-po-turecku, tzn. zalewanej wrzątkiem i wypijanej w tej postaci ;)
@szokolada: oj nie, nie tak prosto. Rozmawiasz z ekspertem ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■ Bardzo istotny jest czas ekstrakcji. Jeśli umiesz dobrać właściwy (krótki, zakończenie ekstrakcji zanim strumień kawy zrobi się blado-brązowy), kawa pachnie marcepanem i nie ma w sobie żadnej goryczy (jeśli jest dobrej jakości). Za to nad-ekstrakcja sprawia, że kawa robi się gorzka i wykrzywia twarz przy piciu :P Polecam
Jest i on- mój pierwszy tatuaż (⌐͡■͜ʖ͡■) Pieszczota to to nie była, ale jak najbardziej do przeżycia. Dla tych, którzy pytali- robiony przez Kubę w Studiu Azazel Warszawa- gorąco polecam, zajebiści pod każdym względem. Coś czuję, że jeszcze tam wrócę ( ͡º͜ʖ͡º) Generalnie jaram się jak Rzym za Nerona. Wołam zainteresowanych z wcześniejszego postu ze szkicem: @p0lla
Chce być w następnym konkursie na najlepszego wykopowicza. Co trzeba zrobić poza śmieszkowaniem, usunięciem konta, obrażaniem Papieża, tagowaniem # cośtam/ktośtamcwel ? Dziękuję za pomoc.. #konkursy #popularnoscnawykopie #zamknijsiesleep
@Grzesiek1010: dobra metamorfoza ( ͡°͜ʖ͡°) Ta po lewej straszna blachara, imię Karyna wypisane na twarzy; fitness, tipsy i jaka farba do włosów to jej ulubione tematy. Do tego prześwietlone zdjęcie. Po prawej - normalna, ładna dziewczyna z głupią miną. Może 20/10 to nie, ale z kompletnej szpachli do zwyżkującego 6/10 to już coś!
Tyle, że zrobiona. w porywach 7/10 a tak normalnie to 6/10 max
Dodatkowy punkt za tynk i szpachlę? Rozumiem. Cóż, każdy stosuje jakieś swoje kryteria oceny względem urody. Dla mnie ktoś, kto domalowuje sobie brwi, farbuje włosy, ubiera się w kiczowate ciuchy aby ostatecznie zrobić dziubek na prześwietlonym zdjęciu, to typowa Karyna.
Ale to dobrze, że taki typ "urody" też ma swoich fanów. Jesteś jej potencjalnym targetem ( ͡
@Donk_von_Fisher: to dziwną masz skalę, że oceny pomiędzy 5 a 10 oznaczają, że ci się "nie podoba". I owszem, oceniamy jej wygląd, z tego powodu za stosowne uznaję określenie jej wyglądu wyglądem typowej "blachary". Żałosne jest to twoje motanie się raczej. Skoro ci się podoba, to przyznaj otwarcie, a nie najpierw dajesz 6-7, żeby teraz się z tego wycofywać.
Ja swoim wyglądem nie epatuje w internecie i nie muszę tego
#norweskidziennikindeed Obiecałam jakiś czas temu update, więc piszę. Trafiła mi się okazja, Mirasy, mianowicie: już 16 marca zaczynam pracę, znowu na łososiu, tym razem w miasteczku oddalonym o 200 kilometrów. Jak już wspomniałam, zaczynam 16 marca, dwa dni szkolenia i kontrakt do końca maja. Potem dwa miesiące wakacji (w tym czasie koordynatorka postara nam się o inną pracę, jesli będzie dostępna) i prawdopodobnie od sierpnia wracamy tam z kontraktem aż do grudnia! #tylewygrac Zakwaterowanie oczywiście zapewnione, robota podobno nieprawdopodobnie łatwa (koleżanka była tam rok temu), plus nasza koordynatorka wywalczyła nam zabezpieczenie - jeżeli w którymś tygodniu będzie mniej pracy ze względu na brak ryb, sztormy lub inne wypadki losowe, i tak będziemy mieli płacone za co najmniej 30 przepracowanych godzin w tygodniu. Tak więc już niedługo czeka mnie kolejna przygoda, podróż promem przez zatokę przy Trondheim, i znoooowu mieszkanie przy oceanie. ( ͡°͜ʖ͡°) Mam nadzieję, że zima trochę odpuści do tego czasu. Na razie co prawda mrozy puściły, ale za to
@indeed: być może to jest cecha bardziej związana z Litwinami emigrującymi, a nie Litwinami w ogóle. Jak tak patrzę na swoich znajomych, którzy zdecydowali się na wyjazd... dla dużej części z nich dotychczasowe ambicje sprowadzały się do browara pod blokiem i dorywczej pracy. Nie chcę przez to oceniać reszty emigrantów, ale taka jest moja obserwacja ( ͡°͜ʖ͡°)