- Nick Vujicic nie ma rąk ani nóg a ma piękną żonę, dzieci i jest szczęśliwy - Przegrywy na wykopie podają 100 argumentów za tym że miał łatwiejsze życie od nich
W liceum na 16 lvlu w luźnej rozmowie z koleżankami wyszło, że nie ruchałem, standardowo hehe chichi tsoo a następnego dnia na pierwszej lekcji puścili listę obecności - wiecie każdy się wpisywał i potem podawał dalej, no i zanim rzeczona lista dotarła do mnie, musiała przejść przez grupkę tych dziewczyn. Podały mi kartkę ale mogłem usłyszeć stłumiony śmiech dobiegający z ich strony, już klikam długopisem, żeby się podpisać ale zauważyłem, że kartka
#stulejacontent #przegryw Słuchajcie historii Anona Stuleja, słuchajcie ballady o #!$%@?. O chanie, piwnicy, rozpaczy, nadziei, słuchajcie i znajdźcie w niej siebie. Od sagi zaczyna się saga przegrywu polanej (?) na threadach o świcie,
Zawsze mnie wkurza, czasem śmieszy, a po przemyśleniu najczęściej bardzo dołuje to, że niektórzy uważają moje wpisy za #pasta i #zarzutka.
Czasem przeglądam sobie tag #rozwojosobistyznormikami i trafiłem ostatnio na taki oto wpis https://www.wykop.pl/wpis/30174803/. Dwa ostatnie akapity ewidentnie śmierdzą mi pastą, ale sama historia z przystanku wygląda mi na całkiem prawdopodobną. Uważam tak, bo w zeszłym tygodniu przydarzyło mi się coś podobnego.
Stoję sobie na chodniku koło przystanku autobusowego (żeby być precyzyjnym: stałem poza obszarem wyznaczonym przez te żółte płyty z wypustkami dla niewidomych, a do wiaty przystankowej miałem około 4 metry). Nagle podchodzi do mnie loszka (całkiem sympatycznie wyglądająca) i pyta "przepraszam, czy to jest przystanek?". Odpowiadam "tak, to jest przystanek autobusowy, tam jest wiata" - wskazuję ręką - "i tam też znajdują się rozkłady jazdy". Uśmiechnęła się, powiedziała "dzięki" i poszła pod
tl;dr: pterodaktyle nie były dinozaurami, ale też były fajne.
Pterozaury to najstarsze znane kręgowce zdolne do aktywnego lotu. Były blisko spokrewnione z dinozaurami, jednak nimi nie były (chociaż poziom tego pokrewieństwa obecnie jest tematem wielu sporów, jednak nikt* nie twierdzi, że zwierzęta te były od siebie znacznie oddalone na drzewie życia). Skrzydlate jaszczury pojawiły się na Ziemi mniej więcej wtedy, gdy dinozaury (~230 mln lat temu) i podobnie jak one dożyły końca kredy. Zwyczajowo dzielą się na starsze ramforynchy (Rhamphorhynchoidea) i młodsze pterodaktyle (Pterodactyloidea) jednak podział ten ma tyle wyjątków i niejasności, że dziś się go niemal nie używa. Nowsze modele pokrewieństwa poszczególnych gatunków i rodzajów są znacznie bardziej skomplikowane, ale nie będę was tym zanudzał.
*Istnieje taki człowiek, David Peters, który wysnuwa wiele rewolucyjnych tez odnośnie pterozaurów. Znany jest głównie ze stron reptileevolution.com, pterosaurheresies.wordpress.com oraz davidpetersstudio.com. Osobiście nie jestem w stanie sprawdzić wszystkich informacji zawartych na tych stronach, ponieważ jest ich naprawdę wiele (zwłaszcza na drugiej) i zazwyczaj zwyczajnie brak mi wiedzy, jednak nie polecam opierać się na niczym, co pochodzi od tego pana. Peters wysuwa śmiałe tezy oparte o jego własne widzimisię, tworzy "badania" oparte o nieistniejące szczątki, okazy oraz gatunki. Lubi sobie dużo rzeczy ignorować, a jeszcze więcej dopowiadać i zwyczajnie zmyślać. Zresztą jego rekonstrukcje pterozaurów urosły już do rozmiarów memicznych
- Nick Vujicic nie ma rąk ani nóg a ma piękną żonę, dzieci i jest szczęśliwy
- Przegrywy na wykopie podają 100 argumentów za tym że miał łatwiejsze życie od nich
jak wam #!$%@? nie wstyd...