Oceniając jako całość Brudnopis i Czystopis to nie wątpliwe książki warte przeczytania. Czy jednak druga część broni się już jako samodzielna pozycja... może.
Zacznę od tego rollercoaster fabularny ciągle jest w ruchu. Tym razem zahaczymy o Elbląg by chwile potem trafić do Tybetu, czy na Kretę (bądź Japonię, Grenlandię, Madagaskar) anno domini dużego. Książka już zdążyła
Dziwny film, ale po tym gdy przekroczyłem granice żenuy zrobiła się z niego świetna komedia... serio starałem się napisać coś więcej, bo zwyczajnie jednolinijkowa recenzja mnie nie urządza, ale o tym filmie więcej powiedzieć nie umiem. Tyle.
@Pherun: To wszystko było dość naiwne. Takie podejście do SI osoby która w życiu nie czytała SF. Od biedy idzie obejrzeć, ale niektóre sceny są dziwne... muzyka ujdzie, ale wole inną szkołe muzyki filmowej. Aktorstwo dobre. W sumie do reszty nie mam się jak przyczepić.
Bezcelowość i brak fabuły wsparte fatalnym pomyśle na dizajn. W taki sposób moge skrócić moją ocene filmu. Do spójności świata przyczepiać się nie będę, totalne odrealnienie wprowadza fajny klimat, ale cała reszta... nach. Zaczynając od efektów wizualnych, świadome łączenie animacji i żywych aktorów ostatnio sprawdziło się chyba w "Kto wrobił Królika Rogera", fabuła cierpi na dwa syndromy. Pierwszy to syndrom wrzucenia
Ostatnio uczepiły się mnie książki z fabułą zmieniającą się co 15 stron. I tym razem nie jest inaczej, przez nieco ponad 300 kartek naliczyłem jakoś 6 poważnych twist fabularnych, a książka zmienia się z typowego rosyjskiego upijania się z przyjacielem do zawirowań multiwymiarowych na nie-do-końca ustalonym szczeblu w bardzo gładki i powabny sposób. Czyta się wyśmienicie, nie jest jakoś trudno wbić się
@mycocaine: Z rana zaczynam, mam nadzieje, że jutro o tej samej porze i kolejną część wrzucę do licznika. Choć jak już czytałem opinie to na czystopis było więcej klnięcia niż pozytywów.
@mieffer: W mojej ulubionej książce, na końcu mam reklamę tej powieści. Hmmm... chyba się zabiore. @pitrek136: @zordziu: @kunajk: @Atrus: Dzięki wam, no to plan taki, obejrzeć w końcu film z dysku. Brudnopis, potem Achaja, a następnie spróbować przekonać sie do komiksów. Patrząc na długość cyklu o Achaji na Boże Narodzenie sie wyrobie. @pitrek136: Jeszcze jedno, jak bardzo ten cykl jest podobny do PLO?
W sumie byłbym zapomniał o mojej ulubionej książce Łukjanienki: Lord z Planety Ziemia. A tak ogólnie to chodzi ci o gatunek Science Fantasy na tvtropes jest trochę przykładów http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/ScienceFantasy
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.