@Twinkle: to nie jest kwestia rzucenia alko a bardziej terapii i ogarnięcia siebie o czym nagrywa na YT :D

@Twinkle: btw, nie przejmuj się jak nie masz seujota albo minari. I bez tego wersja tradycyjna wychodzi świetnie.
A jeżeli Ci zależy i mieszkasz w Warszawie to oba te składniki dostaniesz bez problemu u Chińczyków na Bakalarskiej.

@Twinkle: Skepta Konnichiwa (pocztówka Londyńskiego grime'u) i playlista heavytrakerz na spotify fajna selekcja https://open.spotify.com/album/0ia2ILza6nCwmRnUSLYD8p?si=ricCc-SZSlCINpwQDsXwFw

@PiersiowkaPelnaZiol: spotify, youtube, wpisujesz JME i będziesz miał kawałki z najnowszej płyty xdd znaczy ta płyta ponoć już rok ma

@Twinkle: ej to jak bronić tibię krzesłem :D

@Twinkle: Tak jak mówiłem, tytuł już jest to po co się przemęczać XDD

Adoptowałam je już 9 miesięcy temu! (ʘ‿ʘ)

@Twinkle: Moje Kitki to dwóch panów akurat. Czarny to Teodor, a drugi to Prezes. Kiedyś też mieściły się na dłoni xD

@Twinkle:

@Twinkle:

@Twinkle: nigdy nie rzucalem

@Twinkle: jak ja odstawiłem alko to myślałem że zdechne. Wszystko mnie bolało a psychika do śmietnika koszmary poty wszystko co najgorsze w głowie zakręty jak w f1

@Twinkle: panoramę miasta w Cafe 22 i Wały Chrobrego. W Szczecinie jak już zjesz, to sie okazuje że nie ma co robić i co zobaczyć ciekawego

@Twinkle: A tak na poważnie to idąc od dworca kieruj się bulwarem w stronę wałów chrobrego, przejdź na wysokości Jana z Kolna na drugą stronę ulicy i wejdź na wały, z góry jest bardzo fajny widok, potem kieruj się w stronę Placu Rodła idąc przez park. Na rodła odbij w lewo w stronę kaskady i aleją JPII idź w stronę urzędu miasta, zwiedź jasne błonia, możesz dalej iść prosto dojdzieszPokaż całość

@PineappleExpress: hahaha prank :DDD

@Twinkle: IT'S A PRANK BRO

@Twinkle wejście na deficyt kaloryczny wpłynie na Twój wygląd o wiele lepiej niż kolejny kolczyk

@Twinkle: ale karczycho xD

@Twinkle: daj spokoj, nie da sie tego ogladac ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Twinkle: tak

@Twinkle:

@Twinkle: „czynności e-------e” , miasto ci dam na pw

@Twinkle: obejrzałem po Kimi no Suizou wo Tabetai i pewnie dlatego mnie tak mocno nie wzruszyło

@Twinkle: pewnie chodziło o udział sił nadprzyrodzonych/magi w Kimi no Na wa a w Kimi no Suizou wo Tabetai pokazane jest życie i dramaty zwykłych ludzi bez udziału żadnej magi