Jutro na tydzień przyjmuję do domu rodzinę z Ukrainy: mamę i dwie córki (7 i 10 lat). Co mogę przygotować dla tych dziewczynek, żeby się tym zajęły, pobawiły, dobrze się poczuły? Kredki? Kolorowe papiery do wycinania? Kolorowanki? Naklejki? Gumki do włosów? Tatuaże jednorazowe? Kredę do malowania na chodniku? Nic z tych rzeczy? Wszystkiego po trochu? Coś jeszcze? Dzięki za porady!
rano 3 lufki haszu, teraz kreska. odkąd pokłóciłem się z kierownikiem i w odwecie poszedłem na l4 jakieś 3 tygodnie temu to tylko ciągle ćpam i nie mogę wziąć się i ogarnąć syfu wokół siebie. w pokoju na ziemi leżą puste puszki i paczki po czipsach, żyję jak zwierzę. przestałem brać leki przeciwdepresyjne, bo łączenie antydepresnatów z fetą jest bardzo szkodliwe. nie zamierzam wracać do roboty, bo teraz wojna i i tak
Kojarzycie te takie hipopotamki z wafla nadziewane jakąś nutellą? W żabce przy kasach można kupić, zajebiste. Dostanę to gdzieś w innym sklepie trochę taniej? Bo chciałem kupić z 30 sztuk #zabka #zakupy #kinder #slodycze