Czyli skarbówka pozwoliła na loterię a teraz zmieniają interpretację. Oczywiście cały wykop pluje na buddę bo jeździcie 10 letnimi skodami i oplami a on śmiga lambo - d--a was po prostu boli. A jak państwo zniszczyło kluskę i optimusa za podobne optymalizacje podatkowe to byliście wielkimi obrońcami wolności - banda hipokrytów. Dopóki coś nie jest zakazane przez prawo to powinno być dozwolone ale w tym batustanie to różnie bywa.
#lidl Bandurskiego w #szczecin jest promocja na soki chłodzone 2+1 gratis. Wszystkie soki z czerwonych owoców są z datą do 05.09.2024, a więc są grubo po terminie. Na moją uwagę pracownik sklepu uznał, że to data produkcji. A po pokazaniu terminu na innym soku do listopada stwierdził "no to niech Pan nie bierze" i wrócił dalej do układania towaru. Uważajcie.
@melekhov: chodzisz do lidla gdzie traktują Polaków jak złodziejów? Pewnie jeszcze paragon odbijasz na bramce przy kasie samoobsługowej zeby wyjsc, boninaczej cie nie wypuszcza jak piesek wytrenowany?
@Pendulum1337: ja mam kamerkę i wysyłam na policję wszystkich dzbanow motocyklistów, którzy wymijają lub wyprzedzają mój pojazd nie zachowując 0.5m odległości.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Powiedzcie mi, czy o------o mi od kasy tak jak to próbuje przedstawić moja żona. Mam nieco ponad 30 lat, większość czasu podczas mojej pracy zawodowej oscylowałem w okolicy minimalnej. Ale ostatnio w ciągu 3 lat awansowałem i to dosyć grubo. Moje zarobki wzrosły 3 krotnie, zarabiam teraz 12k. Ogólnie z żoną nie mamy "oddzielnych" rachunków. Po prostu mamy swoje konta, ale ona ma moja kartę czy dostęp do konta, jeśli potrzebuje może korzystać. W drugą stronę jest to samo. Praktycznie każdego miesiąca odkładam 7k, chyba że wyskoczy jakiś wydatek, typu kupno nowych opon do auta, to zdaża się że mniej. Nie żyjemy oszczędnie, raczej rozrzutnie. Jednak ostatnio pojawił się pewien zgrzyt. Żona zaczęła mi zarzucać, że za dużo wydaję i nie potrafię oszczędzać. Tylko, że według mnie to ona przewala kasę. Wypłaciłem np fundusze z ppk, tak żeby zobaczyć jak to działa. Kupiłem za to SteamDecka, zarzuca mi więc że wydaje n gierki. Innym razem za punkty które dostajemy w pracy, zakupiłem sobie klawiaturę mx keys, bo zaczęły boleć mnie nadgarstki. Oczywiście usłyszałem kolejny zarzut, że wydaje na głupoty bo równie dobrze mogłem kupic klawiaturę za 100 zł. Tylko, tak jak wspominałem, ja kupuje to wszystko za punkty/ponadprogramową kasę. A to moja małżonka kupuje buty czy ciuchy na paypo, które potem zapomina zwrócić. Raz zmuszona była zapłacić za 3 pary takich samych butów. Miała je sprzedać na vinted, ale zeszło się jej z tym kilka miesięcy. Doszło ostatnio do kłótni, bo ja chce budować własny dom. Ale według niej nic nie zbuduje bo jestem rozrzutny. Dodatkowo chce jechać na wakacje za granicę, ja natomiast powiedziałem, że nie ma mowy - oszczędzamy na dom. I wtedy się zaczęło :(
Mirki, zapytam mieszkańców szeroko rozumianego Pomorza. Zamierzam się przeprowadzić gdzieś nad morze, obecnie mieszkam w Warszawie i już dosc. Zmiana głównie ze względów zdrowotnych. Trzyma mnie właściwie tylko praca, ale jestem skłonny ją zmienić. Chciałem zapytać: gdybyście mieli taką możliwość, gdzie zamieszkalibyście? Rozważam - od zachodu - Świnoujście, Kołobrzeg albo Trójmiasto. Ma ktoś porównanie? Znam wszystko wprawdzie z wakacji, ale chciałbym zmienić miejsce zamieszkania, jestem zdecydowany. Proszę o obiektywną ocenę. #swinoujscie
#powodz wszyscy się tymi bobrami jarają że wypuścić 10tys bobrów to nas obronią przed powodzią. Wszędzie zdjęcia bobrów robiących tamy itp. A przecież bobry stawiają tamy w poprzek nurtu żeby PODNIEŚĆ poziom wody i ukryć swoje nory
Wody Polskie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
A przy okazji: