W te święta też nikt do mnie nie zadzwonił, nie napisał, nie złożył życzeń. Nawet na głupim FB...
W sumie nawet nie mógłbym zrobić komukolwiek na złość zabijając się - bo nikt by się tym nie przejął ( ͡°ʖ̯͡°) Walnę zaraz ze trzy browarki i może lulu.
@PogryzionyPrzezPokemony: typu na co nie masz wpływu? na wygląd mordy? na to ile zarabiasz? no masz racje, totalnie zależy to tylko od wszystkiego innego a nie od ciebie xD
@PogryzionyPrzezPokemony: No z wzrostem to wiele nie osiągniesz, ale samo rozciąganie tam da jakieś minimalne efekty, a z kształtem czaszki co za problem? operacji nie ma?
@PogryzionyPrzezPokemony: zmiana postawy ciała to ogólnie chyba daje lepszy efekt niż 1cm a wiesz, nikt ci nie karze rozjebywać sobie stawów przy rozciąganiu xDDD
Nienawidzę tego uczucia j------o, gdy znasz kogoś i jego zaburzenia/p----------ą sytuację życiową, ale jednocześnie jesteś świadom że nie masz mocy naprawiania wszystkich ludzi i zmieniania im życia. Możesz robić podniebne fikołki, wypruwać sobie żyły, no ale k---a nie naprawisz kogoś bo nie jesteś ani bogiem, ani psychiatrą, ani psychologiem. Więc obserwujesz tylko jak ktoś upada, trwa w swoim bagnie, a ty jedyne co możesz zrobić to być obok. To jak towarzyszenie przy
@KIvanova: No cóż czasami i psycholog nie pomoże, jeśli ktoś sam nie chce zmiany to niewiele można zrobić. Niech chociaż nie umierają dwie osoby na raz na boga! To nie twoja wina że komuś życie się nie ułożyło no i zadbać o samą siebie też trzeba, na pewno masz swoje życie a oglądanie powoli umierających osób nie za wiele ci pomoże czy im samym jak piszesz. Chodź jest to ciężkie
@KIvanova: Cóż, świat z natury jest brutalny i trzeba to jakoś zaakceptować gdzie nie twierdze że to coś łatwego. Ale na szczęście nie tylko nieszczęścia się ludziom przytrafiają, zdecydowanie też są rzeczy fajne ale rozumiem że ciężko je dostrzec kiedy obok się dzieje coś takiego co przykuwa naszą uwagę. Na szczęście cierpienie ma to do siebie że zazwyczaj mija albo prowadzi do jakiś zmian. Może jestem randomowym gościem z neta
Nie mam już szans na nic, 26 lat z hakiem życia na tym padole, nigdy nie byłem na randce i nie trzymałem za rękę, jestem zepsuty i s---------y do szpiku kości, nie potrafię nawiązywać i utrzymywać relacji z ludźmi, a nawet jeśli, to po tygodniu staję się ultratoksyczny i każę ludziom w---------ć z mojego życia. Do tego przeciętna morda, brak zainteresowań, ucieczka od rzeczywistości w pracoholiźmie. Nie mogę na siebie patrzeć w
@StraconeZycie:lvl 24 here. Nie masz racji. Twoje życie jest zwalone z wielu powodów a jednym z nich jesteś ty. Wiesz założenia na temat rzeczywistości mają być przede wszystkim funkcjonalne. Ludzie myślą że są obiektywni i tworzą swoje konstrukcje świata w oparciu o własne doświadczenia które są subiektywne, przez co okłamują się bardziej lub mniej świadomie, można ten efekt zminimalizować odnosząc się do realnych danych i badań ale nigdy wykluczyć. Zresztą
@Adexi: Jak najbardziej warto tylko trzeba pamiętać że swojego specjalistę też trzeba znaleźć, w sumie jak wszędzie jest wiele nie kompetentnych osób w tym zawodzie no i trzeba jeszcze dopasować cię z tą osobą żeby był dobry kontakt, i łatwo przez to się zrazić bo nie wszystkim uda się trafić do odpowiedniej dla niego osoby na pierwszy strzał.
Z obiektywnego punktu widzenia życie ludzkie nie ma żadnego większego sensu, a otaczająca nas rzeczywistość, ludzie, cała nasza przeszłość, historia to definicja czystego zła. Wojny światowe, obozy koncentracyjne, śmierć, morderstwa, niewolnictwo, wyzysk, kłamstwa ludzkie, gdzie tu niby jest sens do życia? Mógłbym jeszcze 1000 innych rzeczy wymienić złych, ale nie ma sensu, bo jakieś 90% ludzkości ma założone różowe okulary, więc i tak by do nich nic nie dotarło #depresja
@JackMarston2: Z obiektywnego punktu widzenia życie ludzkie jako jedyne ma sens, a otaczająca nas rzeczywistość, ludzie, cała nasza przeszłość, historia to definicja walki o lepszą przyszłość. Internet który usprawnił każdą dziedzinę ludzkiego życia, darmowa edukacja, narodziny, ruchańsko, wolne granice, asertywne nowe idee, pocieszające randomy z neta, cholernie duże możliwości dla przeciętnego zjadacza chleba, tysiące dróg do odnalezienia własnego powołania i własnego sensu, no i medycyna która się prężnie rozwija pozwalając
@HAL__9000: Nie no jak mówimy o sensu życia jako koncepcji to nie istnieje ono za bardzo po za sferą człowieka, bo to po prostu mechanizm interpretacji i przetrawienia rzeczywistości, zwykłe narzędzie. Ograniczając się do wymachiwaniem przypadkiem jako całkowitej genezy powstania życia i człowieka, no niby można tylko że po co? że niby to prawdziwe chociaż? Nie da rady tego stwierdzić logiką w żadnym stopniu, jest to co najwyżej prawdopodobne jak każda inna
Jestem z niebieskim już jakiś kawałek czasu. Zauważyłam ze ma z tym ogromny problem co spowodowało, ze nasz s-x wypadał średnio raz na dwa tygodnie. Mówiłam, rozmawiałam, prosiłam. Zdecydował się na terapie. Psychoterapeuci powiedzieli ze nie jest to aż tak silne uzależnienie i że tylko terapia.
@AnonimoweMirkoWyznania: Być debilem i dostać dyplom w dzisiejszych czasach to nie problem, dobrze czujesz że z tą laską jest coś nie halo. Mam nadzieje że taka sama czerwona lampka ci się zapala jak czytasz te komentarze że "faceci zawsze to czy siamto". Dobry seksuolog powinien pomóc, uzależnienia działają różnie, czasami chodzi o to żeby dostarczyć sobie przyjemności której w życiu brakuje, chwili odpoczynku, czasami po prostu układ dopaminowy jest już
Dwie książki dla plusujących i jedna dla najbardziej plusowanego mema (⌐͡■͜ʖ͡■) Książka opowiada o tym jak mózg jest zachłanny i żądny władzy. Mój film na podstawie książki [napracowanko]: Dlaczego pornografia uzależnia?
W sumie nawet nie mógłbym zrobić komukolwiek na złość zabijając się - bo nikt by się tym nie przejął ( ͡° ʖ̯ ͡°) Walnę zaraz ze trzy browarki i może lulu.
#depresja #smierc #przegryw