@SmutnyKot: No właśnie cały czas zorganizowany grupowo. A na imprezie z firmy poza mną i jeszcze jedną osobą będzie szef szefów na całą Polskę, więc przypał coś odwalić.
@KorwinizacjaPrzelyku: Introwertyk od roku pracujący w trybie zdalnym xD. Moja jedyna relacja z ludźmi w tym czasie to flirt z kasjerką z płaza i to inicjowany z jej strony.
@kosmita: W dupę z byciem providerem xD. Od gówniaka nie po to zapierniczałem, a na studiach siedziałem ( teraz już mniej) w książkach, na praktykach i jeszcze w pracy jak inni chlali w akademiku obok, żeby ktoś mi to przejadał teraz, a po to, żebym mógł sobie co roku zwiedzać jakieś kraje ( w tym roku akurat odwiedzam moją ex na ukrainie i trochę pozwiedzam). I nie mam problemu, by
@kosmita: I akurat dużo działam pro bono. Mam umowę z organizacją walczącą o prawa człowieka, w wolnym czasie biorę jakieś sprawy z poradni, w której znajomi pracują. Ale coś i tak czuję, że po 40 będzie magik
@pepsi22323: I żyj sobie ze świadomością, że ktoś jest z tobą z tego powodu. W takim związku nie miałbym za grusz zaufania, bo co takiej broni zrobić skok w bok? No chyba, że intercyza i ryzyko utraty statusu, ale dalej małe zabezpieczenie xD
@RPK74: To niech taki cierpi, jak wybrzydza.. Spotykałem się kilkoma dziewczynami z innych krajów ( nawet parę spotkań z dziewczyną z Afryki, bo akurat w Berlinie mieszkała). Jedna dłuższa relacja z dziewczyną z Ukrainy, z Charkowa. Nawet chciała, żebym się do niej przeprowadził ( i to był powód dla którego skończyliśmy być razem btw) Ona była nauczycielką rosyjskiego( mam dużego farta do nauczycielek, bo dosłownie każda pracowała w tym zawodzie),
@imkazea: No nie. Czym innym jest próba znalezienia igły w szambie, a czym innym jest sytuacja w której nie masz jakiejkolwiek szansy nawet dostępu do szamba. Wiele osób, płci obu było ingorowanych czy nawet gnębionych. To, że do ciebie nikt nie "zarywał" nie koniecznie oznaczało, że mu się nie podobałaś. Plus no kurde, nie możesz być tak brzydka jak twierdzisz, skoro dostajesz te oferty ONS. Wbrew pozorom nie znam praktykującego
@imkazea: nie powiesz mi, że miałaś same stuleje liczące na ONS w parach. No brzydcy też są frustratami i napaleńcami, nawet pewnie ci są najgorsi. Ale dalej nie wiem jak nieatrakcyjna musiałabyś być, by nie parowało cię ze zwykłymi anonkami, które lecą każdego w prawo"żeby nie przegapić żadnej możliwej pary" i jak mają matcha to świętują. Tinder to szambo, więc trafiłaś na masę szamba. Różnica pomiędzy tobą, a facetem w
źródło: comment_162514830290nvy66y8SFj3mU7ErQMoa.jpg
Pobierz