Jerzy Urban (Urbach) ur. 3 sierpnia 1933 w Łodzi - polski dziennikarz, publicysta, satyryk, mąż stanu, pisarz i polityk, Największy Polak i troll w całej historii Polski. Szanujesz? plusujesz.
Czołem Mireczki i Mirabelki! Najprawdopodobniej będzie to najważniejszy wpis na Mirko w moim życiu.
Gdy prawie 14 lat temu zakładałem tu konto, nie podejrzewałem jak ważnym elementem mojego życia okaże się ten portal. Dzięki Wam rozwinąłem się zawodowo, intelektualnie i heheszkowo. Nigdy jednak nie przypuszczałem, że moja aktywność tutaj okaże się również pewnego rodzaju pamiętnikiem, pokazującym postępujący przebieg mojej choroby neurologicznej, powodującej nieodwracalną neurodegeneracje mózgu. Oczywiście czytanie Mirko się do tego nie przyczyniło #fakenews.
Od 3 lat moje objawy postępują, w styczniu rozpoznano u mnie Zespół Parkinsonowy w ostrym przebiegu. Choroba odebrała mi wszystko - wysokie stanowisko zawodowe, firmy, oszczędności, dobre imię i przyszłość. Wpędziła w bankructwo, odebrała prawo do leczenia, obdarła z godności i intymności.
nie macie dzieci ? Rozmawiałeś o tym z żoną żeby jej po sobie coś zostawić? Zawsze to jakaś część ciebie nadal by przy niej była. Trzymaj się tam mirek.
@Kick_Ass: Nie będziemy mieć dzieci. Wychowanie dziecka z śmiertelnie chorym, demencyjnie zniszczonym ojcem a następnie jego śmierć w młodym wieku może mieć taki sam efekt na psychikę dziecka w dorosłym życiu, jak lata maltretowania czy przemocy psychicznej.
No i #!$%@?, zaczęło się. Jeszcze się zima nie skończyła a człowiek już musi uważać na zasranych chodnikach. Bo jaśnie państwo nie weźmie gówna swojego pchlarza w woreczek.... #psiarze #poznan #gownowpis #zalesie
@Castagiro: Poznań przy takich Suwałkach to kulturowo przypomina szambo, właściciele psów to debile w większości. Dość małe miasto z Polski B jest pod tym względem kilka razy bardziej ogarnięte i kulturalne
@Castagiro: Niestety - jest to drażniące. Dodatkowo wyprowadzanie psów bez kagańca, szczególnie tych większych. Naprawdę właściciel jest w stanie zaręczyć, że zwierzakowi nic nie strzeli do głowy i nie stanie się nagle agresywny? Ulica miasta to wiele bodźców i nawet dla pupila trzeba stosować ograniczone zaufanie, bo nikt w głowie zwierzaka nie siedzi.
Żona nie chce dać pieniędzy na #divyzwykopem
@MlodyWilk: szarpie za klamkę od roksy ale zamknięte