Są tu jakieś Mireczki którzy sa na #neet? Od ilu siedzicie już na neet kiedy zaczęliście ja od sierpnia pracowałem 9 miechów na umowie kasę mam odłożona więc git. Nie mam planu gdzie iść więc gram gry będę podchodził do matury w tym roku chyba już 4 raz xD może prawko zacznę chodzi nie wiem, chłop chciałby zdać maturę ale matma mu nie wchodzi a wy jak tam jakieś
@Geralt678: StarodawnyInformatyk StarodawnyInformatyk 06.12.2023, 21:54:21 via Android @Maximus_Wykopus_Dickus wysypiam się, ćwiczę, robię spierdotripy, oglądam dużo filmów i dokumentów, w gierki też pogram i nie ma stresu
nadchodzą ciężkie czasy, #!$%@? psychiczne nie zostało pokonanie, dalej #depresja #chad #prokrastynacja #marazm i wszystko co z tym powiązane. na #tinder i innych nie mam czego szukać z mordą 0/10, do tego JEDYNY plus, jaki miałem - zaraz odejdzie, mowa o #neet - tak to chociaż się wysypiałem, chodziłem na długie spierdotripy, ćwiczyłem sobie, czytałem książki, obejrzałem sporo filmów... teraz to wszystko zamienię na wstawanie o 5 rano, żeby jechać do fabryki kurzu #!$%@?ć 8h, które odczuwalne jest 16h, bo się dłuży + trzeba doliczyć dojazdy. po powrocie z pracy energii starczy na absolutne NIC, więc będę oczekiwać na budzik dnia kolejnego, siedząc w samotności i scrollując wykop
nie mam żadnych pasji, hobby, nic mnie nie interesuje, nie mam na nic siły, niezależnie czy nic nie robię cały dzień, czy cały dzień coś robię, nie ma żadnej satysfakcji z niczego. żyję jak robot, z przymusu, "bo wypada" xD
@michal1498: wspomniałem o tym w ostatnim punkcie, jeśli to samo mamy na myśli - leki brane doraźnie (w tym zapewne mówisz o benzo) pomagają, aczkolwiek tolerancja też jest już spora + to nie to samo, najlepiej nie brałbym niczego, bo nie chcę życia opierać na tabletkach, ale zgadzam się - pomagają
tylko nie wiem czy jest sens tak żyć, że trzeba co rano zarzucić 14mg klonazepamu / 8 alprazolamu czy
#przegryw