Czuję się, jakbym miała ciężką depresję. 100kg przywiązane do głowy, każda czynność przychodzi z ogromnym trudem. W dodatku brak energii. Mogłabym spać dosłownie cały dzień, ale zmusiłam się, żeby chociaż na chwilę pojawić się w pracy. Jest beznadziejnie. Jest naprawdę źle. Początki na wenli były nawet śmieszne, bo miałam dużo energii i w ogóle, ale teraz jak to wszystko zeszło to mam ochotę położyć się i umrzeć. W
Witam na tagu, nareszcie ogarnąłem karbonowego Cannondale Scalpel 29’ w fullu. Ten rok będzie wyjątkowo rowerowy. Cztery lata temu ukradli mi Scotta Scale 970 29’....
(Zaczynam za 15minut i wtedy zamykam listę)
Piszcie adres w komentarzach
NIE WYSYŁAĆ PW