@taju: ciekawa historia dobrze pokazuje jak ciężko jest przegrywowi uwierzyć w samego siebie ja sam miałem sytuację na tej samej zasadzie, ale okoliczności inne i oczywiście zareagowałem tak samo uciekłem i sobie wmawiałem, że to podstęp, a potem żałowałem, że może jednak powinienem był coś zrobić w tym temacie i może coś by się udało
@Mescuda: cierpienie uszlachetnia ateuszu!!! wszystko ma swoj cel, np bog zaplanowal zeby losowe dziecko dostalo raka kosci wystepujacego w czaszce i zeby umarlo w niemozliwych cierpieniach bo tak xD
@Przegrywhere: @bajdo: @Mescuda: ale co tam jakiś rak, bozia za to potrafi się objawić w grzybie na ścianie lepianki w Paragwaju albo pokazać się na pół sekundy na zadupiu bez kamer. I co? Szach mat, ateiści 1, katolicy miljon!
@defoxe: bez sensu a zarazem miało większy sens niż cokolwiek innego, mówię tu o walce o niepodległość. Głównie niemcy wprowadzili wojnę na nowy poziom stosując masowo represje przez co i mieli masowe partyzantki, choć ZSRR nie lepsze. Wojna 200 lat temu i dawniej to była sprawa władz i wojska a ludzie sobie po prostu żyli pod jednym lub drugim butem. Oczywiście były wyjątki. Oby globalne konflikty już nie wrocily.
@brakloginuf to jest j----a prawda. Może nie jestem aspołeczny, ale nie bawią mnie te oczepiny i żenuje występowanie w nich.
Ostatnio byłem na weselu ziomka i sala z wodzirejem krzyczała moje imię bo kulturalnie wyszedłem sobie wtedy na fajkę, a on wskazywał ziomków i mnie zabrakło. Jak wróciłem to musiałem odmawiać przez mikrofon w rozmowie live transmitowanej przez głośniki dla 200 osób... Finalnie po paru minutach się zgodziłem bo gość był
@Walus002: Jakiś typ co pracował na lotnisku wrzucił zdjęcie, że wrzuci rurkę do silnika żeby sprawdzić czy zmieli ją jak ptaki. Ktoś zadzwonił na bagiety, zamknęli lotnisko, odwołali loty, gościa dojechali i miał kilkaset tysięcy kary mieć i więzienie i potem coś pisał, że tylko śmieszkował sobie i mu życie zniszczyli XD
@Pulton: serio, serio. Sam pracowalem tam przez 3 miesiące. Koleś przychodzi z tabletem nz ktorym ma jakieś wykresiki i pyta co robiłem 5 dni temu o tej i o tej godzinie przez 15 minut bo nie zeskanowalem w tym czasie zadnego produktu xD
dobrze pokazuje jak ciężko jest przegrywowi uwierzyć w samego siebie
ja sam miałem sytuację na tej samej zasadzie, ale okoliczności inne i oczywiście zareagowałem tak samo
uciekłem i sobie wmawiałem, że to podstęp, a potem żałowałem, że może jednak powinienem był coś zrobić w tym temacie i może coś by się udało